14-04-2019, 21:44 PM
Udało mi się wypatrzeć ciekawe zachowanie u samca.... typowe dla gębaczy.
Kilka dni temu wypatrzyłem, że pływał z "pełną gębą". Myślałem, że tylko przenosi młode z miejsca na miejsce, ale.... Pływał z nimi po baniaku przez dobre pół godziny, równocześnie odganiając brzanki. Po wypuszczeniu łączył je w jedno stadko z młodymi prowadzonymi przez samicę w tradycyjny sposób- sygnałami "nadawanymi" przez ruchy ciała i płetw.
Nie wiem co jest impulsem do tego zachowania, ale powtórzył je już na moich oczach trzykrotnie. Niestety jest wtedy bardziej ostrożny i ucieka od aparatu, więc nie wykonałem żadnych zdjęć. Nie ma tu mowy raczej o powolnym nabywaniu zachowań typowych dla gębaczy, ale raczej o oportunistyczne wykorzystanie dużej paszczy.
Na WAC grupie na Facebooku obecnie jest wątek tyczący się tego samego zachowania u P. kribensis "Njanje"
Kilka dni temu wypatrzyłem, że pływał z "pełną gębą". Myślałem, że tylko przenosi młode z miejsca na miejsce, ale.... Pływał z nimi po baniaku przez dobre pół godziny, równocześnie odganiając brzanki. Po wypuszczeniu łączył je w jedno stadko z młodymi prowadzonymi przez samicę w tradycyjny sposób- sygnałami "nadawanymi" przez ruchy ciała i płetw.
Nie wiem co jest impulsem do tego zachowania, ale powtórzył je już na moich oczach trzykrotnie. Niestety jest wtedy bardziej ostrożny i ucieka od aparatu, więc nie wykonałem żadnych zdjęć. Nie ma tu mowy raczej o powolnym nabywaniu zachowań typowych dla gębaczy, ale raczej o oportunistyczne wykorzystanie dużej paszczy.
Na WAC grupie na Facebooku obecnie jest wątek tyczący się tego samego zachowania u P. kribensis "Njanje"
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz