23-05-2020, 00:04 AM
Ach ta Norwegia. Uwielbiam ten kraj.
Ale tak jest z tymi mrozamj niestety. Kiedyś z żona w Oslo wracaliśmy w nocy z imprezy pieszo bo już nic nie jeździło a na zewnątrz minus 25 stopni. Mimo ze wszyscy byliśmy już nieźle zaprawieni to musieliśmy obowiazkowo zameldować że jesteśmy już w domu. Czas przejścia był obliczony i gdybyśmy nie dali znać że wszystko ok to od razu gospodarze imprezy mieli dzwonić na policje itp.
Taki tam ponoć zwyczaj.
Najlepsze jest to że już prawie trzeźwi przez wędrówkę w ten mróz, będąc już w centrum Oslo widzimy nieźle wstawione towarzystwo Norwegów. Jedna dziewczyna pogubiła buty i wracala boso, oczywiście Śmiechy hichy jakby nigdy nic. Coś niemożliwego dla nas południowców. Niezły czad.
Muza świetna choć to już nie moje klimaty. Z takich staroci to tylko Samael
Ale tak jest z tymi mrozamj niestety. Kiedyś z żona w Oslo wracaliśmy w nocy z imprezy pieszo bo już nic nie jeździło a na zewnątrz minus 25 stopni. Mimo ze wszyscy byliśmy już nieźle zaprawieni to musieliśmy obowiazkowo zameldować że jesteśmy już w domu. Czas przejścia był obliczony i gdybyśmy nie dali znać że wszystko ok to od razu gospodarze imprezy mieli dzwonić na policje itp.
Taki tam ponoć zwyczaj.
Najlepsze jest to że już prawie trzeźwi przez wędrówkę w ten mróz, będąc już w centrum Oslo widzimy nieźle wstawione towarzystwo Norwegów. Jedna dziewczyna pogubiła buty i wracala boso, oczywiście Śmiechy hichy jakby nigdy nic. Coś niemożliwego dla nas południowców. Niezły czad.
Muza świetna choć to już nie moje klimaty. Z takich staroci to tylko Samael
Uaru amphiacanthoides, Satanoperca: leucosticta mapiritensis daemon, Biotodoma Cupido, Pterophyllum scalare, Andinoacara rivulatus, Dicrossus filamentosus, Trichopodus: trichopterus/leerii, Trichopsis vitatta, Sphaerichthys osphromenoides, Parosphromenus linkei, Ctenopoma acutirostre,