• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Czego słuchają pielęgnicomaniacy? ;-)

#81
Jakoś mi umknęła ta kapela. Świetne, do przesłuchania.
Z Greckiego undergroundu polecam Necromatię, Płyta z 1995 roku. Chłopaki jadą na dwa basy, jeden ośmiostrunowy.

Uaru amphiacanthoides, Satanoperca: leucosticta mapiritensis daemon, Biotodoma Cupido, Pterophyllum scalare, Andinoacara rivulatus, Dicrossus filamentosus, Trichopodus: trichopterus/leerii, Trichopsis vitatta, Sphaerichthys osphromenoides, Parosphromenus linkei, Ctenopoma acutirostre,
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#82
Nie znałem, dobre Big Grin Inne płyty które odkopałem w garażu to między innymi Windir, prześwietny norweski melodyczny black. Zespół który niestety zakończył swoją działalność dość tragicznie (ale nie tak tragicznie jak inni z tych rejonów). Valfar, wokalista, multi-instrumentalista, wyszedł na spacer i nie wrócił, złapała go burza śnieżna i zamarzł. Sam Valfar nie nazywał muzyki którą tworzył Black Metalem, używał terminu Sognametal, chciał przez to odciąć się od typowego dla norweskiego blacku wychwalania czorta i neonazizmu. Pierwsze trzy albumu (w tym dwa dema) Windira były skomponowane i zagrane wyłącznie przez Valfara, dopiero czwarty był zagrany przez jako taki zespół (jednak ciągle podług kompozycji lidera).  Fani tej muzykii nie najlepiej oceniają początki jego twórczości, ja mam inne zdanie a demo "det gamle riket" mam na kasecie Big Grin. Podlinkuje kilka utworów żeby zainteresowani mogli sobie ocenić rozwój brzmienia Smile

Z demo "det gamle riket", "Morket Sin Fyrste", tutaj już z -remastered- cd edycji, można się domyślić jak brzmiało na kasecie Big Grin


"Svartesmeden og Lundamyrstrollet" z pierwszego albumu który powstał jako dzieło zespołu ("Arrntor").


"Dance of Mortal Lust" - średnio-późna twórczość Windira zawierała część utworów po angielsku, tutaj z albumu 1184.


Byłem (jestem?) ogromnym fanem Windira, świetna muzyka - długie utwory które nie są monotonne, no i warstwa liryczna, poetycka, ciekawa, dość mizantropiczna i troszkę nihilistyczna. To był ogień i opium na moje nastoletnie serce Big Grin

Zapoczątkowany przez Valfara kierunek Sognametal utrzymał się na scenie (m. in dzięki pozostałym członkom zespołu którzy kontynuowali twórczość po śmierci założyciela pod inną nazwą - też arcyciekawy projekt - Vreid),
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#83
Ach ta Norwegia. Uwielbiam ten kraj.
Ale tak jest z tymi mrozamj niestety. Kiedyś z żona w Oslo wracaliśmy w nocy z imprezy pieszo bo już nic nie jeździło a na zewnątrz minus 25 stopni. Mimo ze wszyscy byliśmy już nieźle zaprawieni to musieliśmy obowiazkowo zameldować że jesteśmy już w domu. Czas przejścia był obliczony i gdybyśmy nie dali znać że wszystko ok to od razu gospodarze imprezy mieli dzwonić na policje itp.
Taki tam ponoć zwyczaj.
Najlepsze jest to że już prawie trzeźwi przez wędrówkę w ten mróz, będąc już w centrum Oslo widzimy nieźle wstawione towarzystwo Norwegów. Jedna dziewczyna pogubiła buty i wracala boso, oczywiście Śmiechy hichy jakby nigdy nic. Coś niemożliwego dla nas południowców. Niezły czad.
Muza świetna choć to już nie moje klimaty. Z takich staroci to tylko Samael

Uaru amphiacanthoides, Satanoperca: leucosticta mapiritensis daemon, Biotodoma Cupido, Pterophyllum scalare, Andinoacara rivulatus, Dicrossus filamentosus, Trichopodus: trichopterus/leerii, Trichopsis vitatta, Sphaerichthys osphromenoides, Parosphromenus linkei, Ctenopoma acutirostre,
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#84
Nie znałam wcześniej zespołu Windir, ale bardzo mi siadł Big Grin Będę przesłuchiwała więcej piosenek
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#85
Ciesze się, że się podoba. Jak już zjesz całą dyskografię Windira to mogę polecić więcej podobnych w brzmieniu zespołów ;-)

Teraz chciałbym poruszyć temat dziewczynek w ciężkich brzmieniach Big Grin Wsród fanów metalu temat dość kontrowersyjny. Jak jeszcze udzielałem się na forach tematycznych to zawsze w okół tego kręciły się jakieś gównoburze. Osobiście fanem żeńskich wokalistek nie jestem, ale nie mam też nic przeciwko. Pierwsza moja zajawka na kobiecy metal to Within Temptation w 2000 roku i singiel Mother Earth:



Ciut później mieli jeszcze jeden utwór który mi się podobał - Running up that hill, cover piosenki Kate Bush z lat 80ych: 



To właśnie przez Sharon (i jej cycki, za które jako 16latek dałbym się pociąć), wokalistkę Within Temptation trochę zagłębiłem się w kobiecy metal i znalazłem to co bardziej leży mi muzycznie (Within Temptation było za cukierkowe). Tak trafiłem na między innymi Arch Enemy. Świetny zespół no i prawdziwy, metalowy wokal. Trochę jak przesiadka z 17 letniej podfruwajki na prawdziwą kobietę (sry za porównanie: D).

Arch Enemy - Enemy Within:


Arch Enemy - Night Falls Fast:


Gdzieś w 2014/15 roku wszystko się pokopało i Angele Gossow w Arch Enemy zastąpiła wokalistka  The Agonist, zespołu który już jakiś czas znałem i śledziłem. Pani nazywa się Alissa White-Gluz i ma fenomenalny wręcz growl:

The Agonist - and their coś tam coś tam


The Agonist - In vertigo


I w tedy umarły dwie świetne kapele;;;; Na początku byłem ciekawy i dość optymistyczny. Niestety Alissa w Arch Enemy zrobiła się miękka... Straciła pazur jakiś taki, jakby z dojrzałej kobiety zrobiła się cnotka niewydymka (sorry again). W The Agonist po 2014/15 zaczęły się wtrącać jakieś czyste, zbędne i średniobrzmiące wokale....

Arch Enemy z Alissą, "The Eagle lata sam":


Sami obczaicie, że to jakieś takie... ciepłe ;-p. Nie wiem jakie są kulisy tych zmian wokalistek itd itp, kto komu ile. Wiadomo, interesy i te same gęby przez xxx lat to nic dobrego. Wolałem starsze Arch Enemy i The Agonist... 

....A tak w ogóle to dziś słucham techno Big Grin



Jeszcze jeden klip zlinkuję, nie edytuję poprzedniego posta bo boje się, że mi linki wywali jak ostatnio Big Grin



 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#86
Zabiłem temat cyckami? Big Grin

Gojira podzieliła się nowym materiałem:


Jestem pod wrażeniem. Tyle lat i ciągle to samo ciężkie leniwe brzmienie. Tutaj też bardzo ciekawy klip, arcyfajna animacja świetnie wpasowuje się w twórczość zespołu, bieżącą sytuację na świecie. Majstersztyk, jaram się.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#87
Zarówno na Gojira jak i na Arch Enemy byłem, na żywo robią wrażenie Big Grin

Ja z kobiecego wokalu lubię TPR i Nightwish



 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#88
Temat się ciut zakurzył ale co tam Big Grin 
Z babskiego cięższego grania przyjemnie się słucha Amaranthe:



[video=youtube]  [/video]


No i klasyk szczucia cycem, Semblant:

[url=https://www.youtube.com/watch?v=GT3ZwF5qNSA][/url]
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#89
Widzę ostre klimatySmile To ja wrzucę poniższy, chyba najbliższy z tego co ja słucham do tego co powyzejSmile



Pytanie jak wrzucić linka do Youtue, żeby się wyswietlał jako film?
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#90
(11-03-2021, 10:08 AM)bpiotrow13 napisał(a): Pytanie jak wrzucić linka do Youtue, żeby się wyswietlał jako film?

Jak piszesz posta (w pełnym edytorze, a nie szybkiej odpowiedzi) to na pasku narzędzi masz ikonkę z telewizorkiem. Wybierasz youtube, wklejasz linka i voila Smile

   
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości