Ja bym z tym buescheri nie kombinował. To na pewno będzie działać przez jakiś czas, ale pewnego razu po powrocie z pracy/szkoły wyciągniesz trupka samicy z akwarium.
Neolamprologus buescheri nie lubi się afiszować i większość czasu spędza myszkując w zakamarkach przy tylnej szybie akwarium. N. helianthus natomiast są dość ciekawskie i odważne. Jeśli szukasz gatunku który jest czupurny i wszędobylski to Neolamprologus caudopunctatus może okazać się trafnym wyborem. N. caudopunctatus nie tworzy jednak wielopokoleniowych rodzin tak jak ryby z grupy księżniczek.
Przyklejanie skał do dna to głupi pomysł. Wystarczy je położyć bezpośrednio na szkle. Jeśli kamienie są duże i mają ostre krawędzie, możesz coś pod nie podłożyć, np kawałek cienkiego styropianu czy podkładu pod panele podłogowe. W każdym razie najpierw układasz skały, później sypiesz piasek i nic nie ma prawa się wydarzyć.
Neolamprologus buescheri nie lubi się afiszować i większość czasu spędza myszkując w zakamarkach przy tylnej szybie akwarium. N. helianthus natomiast są dość ciekawskie i odważne. Jeśli szukasz gatunku który jest czupurny i wszędobylski to Neolamprologus caudopunctatus może okazać się trafnym wyborem. N. caudopunctatus nie tworzy jednak wielopokoleniowych rodzin tak jak ryby z grupy księżniczek.
Przyklejanie skał do dna to głupi pomysł. Wystarczy je położyć bezpośrednio na szkle. Jeśli kamienie są duże i mają ostre krawędzie, możesz coś pod nie podłożyć, np kawałek cienkiego styropianu czy podkładu pod panele podłogowe. W każdym razie najpierw układasz skały, później sypiesz piasek i nic nie ma prawa się wydarzyć.
Moje akwaria: Towarzyskie 650L | Regał 2x 126L + 2x 63L