27-03-2012, 20:38 PM
Niestety to moje jedyne ryby z ostatniego transportu. Z początkowych ocalałych pięciu rybek pozostały tylko te dwie które wykończyły resztę współtowarzyszy ( miały całkowicie obgryzione płetwy grzbietowe i ogonowe). Nie sądziłem że 2 cm ryby mogą przejawiać taką agresję. Fakt jest tez to moja wina , umieściłem je w małym zbiorniku i nie miałem akurat zbytnio czasu aby zajmować się rybkami.
A odnośnie transportu - no cóż pomyłki się zdarzają. Pewnie zostały błędnie zapakowane podczas przygotowywania wysyłki.
A odnośnie transportu - no cóż pomyłki się zdarzają. Pewnie zostały błędnie zapakowane podczas przygotowywania wysyłki.