29-11-2017, 14:24 PM
Nieszczęścia chodzą parami: wczoraj padła moja Ramireza-ulubienica, a dziś nagle - awaria prądu, a UPS zawiódł... do tej pory sobie radził, także nie wiem co jest. Dobrze że wczoraj podmianka w baniakach zrobiona, a laptop naładowany.
Ale do rzeczy.
Pytanko techniczne: czy kupić nowego UPSa (coś ostatnio częściej brakuje prądu na osiedlu... może jesień i wilgoć, może stare zryte przewody) - czy może da się jakoś jeszcze postawić na nogi tego starego?
A jeśli nowy, to jakie UPSy polecacie? (ja mam Gembird 2000VA czysty sinus, kupowany w maju 2016 - nie taki stary, a już się zużył...)
Ale do rzeczy.
Pytanko techniczne: czy kupić nowego UPSa (coś ostatnio częściej brakuje prądu na osiedlu... może jesień i wilgoć, może stare zryte przewody) - czy może da się jakoś jeszcze postawić na nogi tego starego?
A jeśli nowy, to jakie UPSy polecacie? (ja mam Gembird 2000VA czysty sinus, kupowany w maju 2016 - nie taki stary, a już się zużył...)