Sprawa jest złożona jak to zwykle z Pterophyllum.
Twoje foto: na górze mogą być dzikie mamakupuru a ten na dole ma kolory ciekawe ale jakiś dziwny kształt (nie wygląda na dzikusa to hybryda).
Dzikie żaglowce z czerwonym grzbietem występują (jak na razie) w dwóch miejscach Amazonii. Pierwszy w okolicach Manacapuru (niedaleko Manus środkowa Amazonka) oraz drugi daleko na północ w górnym biegu Rio Negro w pobliżu Santa Isabel (lub Sao Gabriel da Cachoeria). Na tyle się różnią, że dawniej ten z Santa Izabel był nazywany czerwonym altumem a niektórzy nawet sugerują, ze to odrębny gatunek Pterophyllum.
Przy czym u dzikich ryb obu odmian, czerwień na grzbiecie może zajmować niewielki obszar lub wcale nie występować. Wszystko zależy od populacji na danym odcinku rzeki z której jest odłowiony.
żaglowiec Santa Izabel.png (Rozmiar: 424.19 KB / Pobrań: 295)
Z kolei linie hodowlane dzikich żaglowców z czerwonym grzbietem nazywanych skalarami manakapuru mają tendencje w kolejnych pokoleniach do bladnięcia lub zaniku tej czerwieni i zmiany kształtu ciała.
Natomiast nie ma w śród licznych odmian barwnych zwykłego hodowlanego skalara – skalara czerwonogrzbietego. Istnieje natomiast forma barwna skalara koi o białym ciele i żółtym lub pomarańczowym kolorze grzbietu. Przy czym trzeba pamiętać, że genotyp tego skalara jest całkiem inny niż żaglowców dzikich o których pisze wyżej.
A tak w ogóle to ze względu na duże problemy w uzyskaniu czerwonej barwy u skalarów, jak do tej pory nie ma całego czerwonego skalara. Pomarańczowo-żółty, czarny, biały, platynowy jest ale nie ma czerwonego.
Twoje foto: na górze mogą być dzikie mamakupuru a ten na dole ma kolory ciekawe ale jakiś dziwny kształt (nie wygląda na dzikusa to hybryda).
Dzikie żaglowce z czerwonym grzbietem występują (jak na razie) w dwóch miejscach Amazonii. Pierwszy w okolicach Manacapuru (niedaleko Manus środkowa Amazonka) oraz drugi daleko na północ w górnym biegu Rio Negro w pobliżu Santa Isabel (lub Sao Gabriel da Cachoeria). Na tyle się różnią, że dawniej ten z Santa Izabel był nazywany czerwonym altumem a niektórzy nawet sugerują, ze to odrębny gatunek Pterophyllum.
Przy czym u dzikich ryb obu odmian, czerwień na grzbiecie może zajmować niewielki obszar lub wcale nie występować. Wszystko zależy od populacji na danym odcinku rzeki z której jest odłowiony.
żaglowiec Santa Izabel.png (Rozmiar: 424.19 KB / Pobrań: 295)
Z kolei linie hodowlane dzikich żaglowców z czerwonym grzbietem nazywanych skalarami manakapuru mają tendencje w kolejnych pokoleniach do bladnięcia lub zaniku tej czerwieni i zmiany kształtu ciała.
Natomiast nie ma w śród licznych odmian barwnych zwykłego hodowlanego skalara – skalara czerwonogrzbietego. Istnieje natomiast forma barwna skalara koi o białym ciele i żółtym lub pomarańczowym kolorze grzbietu. Przy czym trzeba pamiętać, że genotyp tego skalara jest całkiem inny niż żaglowców dzikich o których pisze wyżej.
A tak w ogóle to ze względu na duże problemy w uzyskaniu czerwonej barwy u skalarów, jak do tej pory nie ma całego czerwonego skalara. Pomarańczowo-żółty, czarny, biały, platynowy jest ale nie ma czerwonego.