Witam, czas napisać pierwszy post na tym forum.
Mam akwarium ogólne - kostka 35x35x40 (49L)- mocno zarośnięte, trochę kirysków pigmej, dwie loricarie red i krewetki cherry.
Postanowiłem ze skusze sie na pielegniczki borelli i kupiłem trzy młodziaki.
Po czasie okazało się, że cała trójka to najpewniej samice, więc dokupiłem jeszcze dwie.
Na ten moment maluchy wyrosły i jestem pewien, że mam konfigurację 1M + 4F.
Samiec pięknie wybarwiony, samiczki bure (robią się żółte przed samcem albo w czasie karmienia)
O dziwo pływają zgodnie, jedzą, samiczki nie walczą jakoś mocno, samiec zaczyna zaloty, ale ilość samic sprawia, że 'zapominają' o swoich kryjówkach i pływają dosyć chaotycznie.
Pytanie moje brzmi:
1. ile samic oddać,
2. jaki stan zostawić,
3. czym kierować się podczas selekcji samic do oddania
4. czy jestem w stanie w takim akwarium zbudować jakąś relację samiec-samica - (podejścia do tarła)
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi,
Pozdrawiam!
Mam akwarium ogólne - kostka 35x35x40 (49L)- mocno zarośnięte, trochę kirysków pigmej, dwie loricarie red i krewetki cherry.
Postanowiłem ze skusze sie na pielegniczki borelli i kupiłem trzy młodziaki.
Po czasie okazało się, że cała trójka to najpewniej samice, więc dokupiłem jeszcze dwie.
Na ten moment maluchy wyrosły i jestem pewien, że mam konfigurację 1M + 4F.
Samiec pięknie wybarwiony, samiczki bure (robią się żółte przed samcem albo w czasie karmienia)
O dziwo pływają zgodnie, jedzą, samiczki nie walczą jakoś mocno, samiec zaczyna zaloty, ale ilość samic sprawia, że 'zapominają' o swoich kryjówkach i pływają dosyć chaotycznie.
Pytanie moje brzmi:
1. ile samic oddać,
2. jaki stan zostawić,
3. czym kierować się podczas selekcji samic do oddania
4. czy jestem w stanie w takim akwarium zbudować jakąś relację samiec-samica - (podejścia do tarła)
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi,
Pozdrawiam!
