27-08-2017, 11:55 AM
Wieści z frontu: po ponad 2 tygodniach lampa UV sobie poradziła co ciekawe, woda bardzo długo była mętnawa (tak jakby lekko zamglona), a ostatnio to zamglenie przybrało kolor brązowawy. Tak myślę, że może to kolor ubitych glonów? Szmatka z mikrofibry na wlocie filtra też przestała wyłapywać zieleninę. Przez ostatnich kilka dni woda zaczyna zmieniać kolor na "normalny", czyli przejrzysty, bezbarwny.
Na liściach pojawiły się brązowawe kłaczki - nie wiem, czy to ubity zakwit, czy okrzemki? Wpuszczam po trochu otoski.
Szczyty limnofil są podejrzanie niebieskawe, myślę, że mogą wyjść sinice (choć na wiosnę był grany Chemiclean, więc raczej dna akwarium się nie czepi - to wiem z doświadczenia). Spróbuję jednak nie dawać już żadnej chemii. Tylko podmiany (teraz jak radził Ruki kilka dużych po 30% wody). I jeszcze dla pewności lampą UV kilka dni poświecę.
Akurat jestem poza domem, ale jak wrócę, postaram się dodać jakąś fotkę z "pola walki".
Na liściach pojawiły się brązowawe kłaczki - nie wiem, czy to ubity zakwit, czy okrzemki? Wpuszczam po trochu otoski.
Szczyty limnofil są podejrzanie niebieskawe, myślę, że mogą wyjść sinice (choć na wiosnę był grany Chemiclean, więc raczej dna akwarium się nie czepi - to wiem z doświadczenia). Spróbuję jednak nie dawać już żadnej chemii. Tylko podmiany (teraz jak radził Ruki kilka dużych po 30% wody). I jeszcze dla pewności lampą UV kilka dni poświecę.
Akurat jestem poza domem, ale jak wrócę, postaram się dodać jakąś fotkę z "pola walki".