08-01-2012, 23:36 PM
Ajjj, jak ja strasznie nie lubię edycji postów. Czytam właśnie trzecią wersję Twojego postu Daniel- sprzed telefonu do "Władz", po wykasowaniu treści po telefonie do ministerstwa, a teraz trzeciej.
Odpisuję po fakcie, bo nie wiedziałem, że kierujesz do mnie jakieś pytanie.
Skąd taka rewelacja? Wystarczy poczytać kilka for internetowych, tam aż huczy od takich spekulacji. Bo ustawa jest dziurawa jak sito, ktoś chciał dobrze, a wyszło jak zwykle. Zero klarownych sformułowań, brak wyjaśnień, tylko niejasne paragrafy i artykuły.
A na jakiej podstawie tak sądziłem? Na podstawie mojej błędnej interpretacji.
Odpisuję po fakcie, bo nie wiedziałem, że kierujesz do mnie jakieś pytanie.
Skąd taka rewelacja? Wystarczy poczytać kilka for internetowych, tam aż huczy od takich spekulacji. Bo ustawa jest dziurawa jak sito, ktoś chciał dobrze, a wyszło jak zwykle. Zero klarownych sformułowań, brak wyjaśnień, tylko niejasne paragrafy i artykuły.
A na jakiej podstawie tak sądziłem? Na podstawie mojej błędnej interpretacji.
Cytat:A osobiscie uwazam, ze tego typu regulacja mialaby zbawienny wplyw na obecna sytuacje polskiej akwarystyki.Sądzę podobnie, niestety warunki w jakich ryby są sprzedawane urągają wszelakim normom...
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz