28-02-2017, 16:53 PM
kupiłem kiedyś liście ketapangu na aukcji i nasiono dostałem gratis. Zmieszałem torf z piaskiem w proporcji 3:1, mieszaniną torfu i piaski wypełniłem doniczkę, podlałem obficie i nałożyłem na wierzch folię streczową, następnie podlewałem sporadycznie na spodek. Nasiono skiełkował po ok 4 miesiącach. Na początku roślinka nie wyglądała jak ketapang. Myślałem, że to coś innego ale od 3-4 liścia było już widać normalne liście. Obecnie drzewko ma ok 2 m i 4 lata do super dekoracyjnych to ono nie należy ale na cele akwarystyczne wystarcza. Czytałem wcześniej o moczeniu, przetrzymywaniu nasion w lodówce ale po konsultacjach z koleżanką z ogrodu botanicznego zrobiłem tak jak radziła i się udało. Obecnie przesadzam raz w roku do takiej samej mieszaniny + kruszona lawa, raz na 2-3 pałeczki nawozowe i podlewam wodą z akwarium. Latem wystawiam do ogrodu ale z tym wiąże się mały problem ketapang produkuje drobne krople bezbarwnego, słodkiego płynu, który jest lubiany przez takie małe czarne chrząszcze i uszkadzają one młode liski. Takie uszkodzone liski są skarłowaciałe i zdeformowane. Gdy tylko pojawią się robaki stosuję wodę z mydłem + woda utleniona i jest po sprawie. W zeszłym roku postawiłem doniczkę na podwyższeniu w wodzie i chrząszczy nie było widocznie nie potrafią latać. Jedno na co pragnę zwrócić uwagę roślinę należy bardzo wcześnie przenieść do pomieszczenia na jesień (i późną wiosną wystawić na zewnątrz) jest bardzo wrażliwa na nagłe zmiany temperatury i gubi wszystkie liście. A jeszcze jedno powinno się często liście spryskiwać wodą w celu usunięcia kurzu (ja to robię wodą RO)