25-02-2012, 18:30 PM
No i stało się. Spełnił się mój najczarniejszy scenariusz odnośnie samicy - z nie wiadomych przyczyn zdechła w trakcie inkubacji . A była to pierwsza inkubacja trwająca ponad 10 dni (pozostałe trzy inkubacje kończyły się po max. 3 dniach) i cieszyłem się że wreszcie odchowam kilka szt. a tu taki "prezent".
Co prawda znalazłem w akwarium 5 szt. nie do końca rozwiniętych maluchów i mam nadzieję ze uda mi się utrzymać je przy życiu.
Co prawda znalazłem w akwarium 5 szt. nie do końca rozwiniętych maluchów i mam nadzieję ze uda mi się utrzymać je przy życiu.