02-11-2016, 15:53 PM
Bardzo ciekawe jest to co opisujecie .. Widać jak rozległe są połączenia pomiędzy organizmami .. I to nie tylko takie proste zależności : drapieżnik - ofiara. Jestem ciekawy jak takie zależności wpływają na ryby w naszych akwariach . Tzn. Nasze akwaria są raczej "puste" i nie maja tego całego zasobu bioróżnorodności który w jakiś sposób połaczony jest z rybami które trzymamy ..
Podam przykład ( wymyślony, teoretyczny..)
Powiedzmy,że jakaś ryba jest trudna do rozmnozenia w akwarium, , my kombinujemy z parametrami wody, obsadą itp. A tym czasem okazuje sie , że przez setki tysięcy lat jakiś gat. drzewa rosnący na brzegach rzeki w której ona występuje o penej określonej porze roku, kwitnie. następnie wydaje owoce, które spadając do wody wydzielaja pewne substancje chemiczne. Łącznie z owocami które zaczynaja się rozkładać dając pozywke dla bakterii te właśnie substancje chemiczne "aktywują" nasze wspomniane wyżej ryby do tarła ponieważ mają w genach,że - podwyższone stężenie tej subsancji = dużo pokarmu dla narybku . Oczywiście jest to takie trochę "Biological fiction" ale może tak być...
Konkluzja jest taka, że dążąc do max. "biotopowości " naszych akwarów właśnie chcemy odkryć - takie lub podobne zależności..
Przykład - ten wątek : http://cichlidae.pl/showthread.php?tid=1...ogeophagus
Jak ktoś zauważył, gdyby nie ten syfek w akwarium, nigdy niedowiedzielibyśmy sie jak piekne gniazda potrafią robić "ramirezki"
Pozdrawiam!
Podam przykład ( wymyślony, teoretyczny..)
Powiedzmy,że jakaś ryba jest trudna do rozmnozenia w akwarium, , my kombinujemy z parametrami wody, obsadą itp. A tym czasem okazuje sie , że przez setki tysięcy lat jakiś gat. drzewa rosnący na brzegach rzeki w której ona występuje o penej określonej porze roku, kwitnie. następnie wydaje owoce, które spadając do wody wydzielaja pewne substancje chemiczne. Łącznie z owocami które zaczynaja się rozkładać dając pozywke dla bakterii te właśnie substancje chemiczne "aktywują" nasze wspomniane wyżej ryby do tarła ponieważ mają w genach,że - podwyższone stężenie tej subsancji = dużo pokarmu dla narybku . Oczywiście jest to takie trochę "Biological fiction" ale może tak być...
Konkluzja jest taka, że dążąc do max. "biotopowości " naszych akwarów właśnie chcemy odkryć - takie lub podobne zależności..
Przykład - ten wątek : http://cichlidae.pl/showthread.php?tid=1...ogeophagus
Jak ktoś zauważył, gdyby nie ten syfek w akwarium, nigdy niedowiedzielibyśmy sie jak piekne gniazda potrafią robić "ramirezki"
Pozdrawiam!
Satanoperca jurupari (Peru), S.pappaterra(rio Guapore), S.sp.jurupari (rio Preta de Eva),S.leucosticta ( Nickerie river , Surinam),Biotodoma wavrini (Columbia), B.cupido(Rio Nanay),Gymnogeophagus labiatus, G.mekinos, G.sp. "Batovi blue",G.peliochelynion,G.constellatus.Crenicichla celidochilus, C.tuca,Parosphromenus linkei ,P. anjunganensis, P.nagyi,