[Inkaa]

Qbek - akwarium było klejone na wymiar: 150 długość, 80 szerokość i 60 wysokość

[piotrK]

Inkaa,

Przy takich parametrach możesz mieć tam prawie wszystko co chcesz. Może coś z drapieżników, np. Crenicichle?

[Qbek]

Faktycznie jest, moje niedopatrzenie...
Przy takich wymiarach tak jak pisze PioterK mozesz miec prawie wszystko o czym sobie zamarzysz. Pytanie tylko na co jestes gotowa ? Pisalas ze mialad paletki wiec dmuchanie i chuchanie na ryby i parametry wody raczej nie sa ci obce. Ja poszedlbym w SA i postawil na gujanki plus cos na gore

[Greek]

Parametry wody mam następujące:
PH 7
Ttw 4
Two 7

Czyli trzeba się liczyć z pH okolicach 7,5, chyba że lekko pokombinować, bo woda tak czy siak jest słabo zbuforowana.

[piotrK]

Greek, co ci nie odpowiada w tej wodzie?

[Rysiek]

Nawet Malawi czemu nie lub parę Astronotus ocellatus ta ryba ma szeroki zakres kwaso-zasadowy.

[Greek]

Greek, co ci nie odpowiada w tej wodzie?

Mnie wszystko odpowiada, zależy co kto chce w niej trzymać
Zwracam tylko uwagę, że patrząc na KH, ona nie będzie miała tego pH na poziomie takim jak kranowe, tylko koło 7.5, co robi pewną różnicę, bo dla kwasolubnych zwierzaków to już raczej za wysoko Nie piszę o żadnych konkretnych gatunkach.

[piotrK]

Tu się zgodzę, z drugiej strony KH jest na tyle niskie że właściwie nie potrzeba RO - armata torfowa albo worek z torfem pod piach załatwią sprawę dla większych "kwasolubów". Tylko pielęgniczki z czarnych wód wymagałyby tu dodatkowego wspomagania przy użyciu RO.

[Rysiek]

Greek czy ja wiem czy za wysoko. Przy tych hodowlanych nie ma to większego znaczenia.
Inaczej ma się rzecz przy dzikusach itd.
A zakwasić na okres tarła to nie jest już taki problem. Co innego utrzymać kwasy non-stop. Tu już zaczyna się zabawa i czasem przy większych litrażach spory wydatek.

[Greek]

Tu się zgodzę, z drugiej strony KH jest na tyle niskie że właściwie nie potrzeba RO - armata torfowa albo worek z torfem pod piach załatwią sprawę dla większych "kwasolubów".

Fakt, racja. Niemniej ja nie tyle stwierdzam, że woda jest zła, tylko chcę jasno przedstawić sytuację, żeby rozważyć ją dokładnie przed doborem obsady, bo zdarza się, że ktoś np. nie lubi herbatki

@Rysiek, to zależy jaką kto akwarystykę wyznaje. Ja nie wyobrażam sobie trzymania ryb nawet hodowlanych w warunkach innych niż te, w których żyli pierwotnie ich przodkowie w naturze - bo to, że tolerują to nie to samo co życie w optymalnych warunkach