W linku, ktory podalem, jest opis tego co robilem - krok po kroku. Nie ma szans wyzbierac sinic z korzenia mahoniowego ze wzgledu na jego mocno porowata i poprzecinana szczelinami strukture. Po piewrszej dawce chemii zobaczylem, ze sinice slabna. Wtedy wyjalem korzen z akwarium, wyczyscilem pod cisnieniem (prysznic), oblalem kilka razy wrzatkiem i wtedy dopiero wlozylem spowrotem. Po wlozeniu zastosowalem uderzeniowa dawke chemii, zeby usunac niedobitki.
Niestety, wyglada na to, ze na dluzsza mete nie jest to wyjscie. Zauwazylem na szybie przy piasku poczatek skupiska sinic (okolo 5mm srednicy)
Jak juz pisalem, wykorzystalem przez 2 lata wszystkie znane mi i mozliwe sposoby walki z tym paskudztwem. Jesli urosna znowu, jestem w totalnej kropce.
Niestety, wyglada na to, ze na dluzsza mete nie jest to wyjscie. Zauwazylem na szybie przy piasku poczatek skupiska sinic (okolo 5mm srednicy)
Jak juz pisalem, wykorzystalem przez 2 lata wszystkie znane mi i mozliwe sposoby walki z tym paskudztwem. Jesli urosna znowu, jestem w totalnej kropce.
Nechor