08-11-2011, 18:11 PM
Nie mam zbyt dużego doświadczenia z apisto ale niestety przekonałem się, że dno 100x40 szału nie robi. W ramach sytuacji awaryjnej (rozszczelnienie baniaka) przyjąłem od kumpla na przechowanie parkę ramirezek, które nonszalancko wpuściłem do opali. Ryby pływały sobie zgodnie do momentu, kiedy samiczka ramirezki nie zapędziła się na terytorium pani borellii. Szybka akcja, kilka strzałów potem dobitka i ramirezka dogorywała w kącie. Nie zdążyłem nawet zareagować. A mówią, że borelki to takie sympatyczne są Reasumując ja bym się mocno zastanowił.
Pozdrawiam, Patryk