04-06-2016, 00:09 AM
Z tego wynika, że każdy gatunek najlepiej powinien mieć swoje własne akwarium...
Dobra. Ale zakończmy już może dyskusję w temacie urządzania przeze mnie baniaka bo jestem uparta jak osioł i skończy się na przeciąganiu liny. Zresztą tematem jest agresja ramirezów.
Zresztą, im więcej czytam tego co piszecie, tym bardziej się jednak zniechęcam. To, co proponujecie, po prostu niezbyt mi się podoba, wymaga mnóstwo kasy i pracy, do tego jest obarczone ryzykiem, że agresja wcale nie zniknie i kilka ryb zostanie jednak zamęczonych. Chyba podziękuję pielęgniczkom, niech te moje 2 dożyją u mnie spokojnie swoich dni w osobnych zbiornikach (chyba że ktoś z odpowiednim akwarium i z dobrym, troskliwym podejściem do ryb je ode mnie kupi), a potem pójdę w coś łatwiejszego i przyjemnego dla oka, a nie szarpiącego nerwów i nie wymagającego aż takich zabiegów.
Mimo wszystko cieszę się, że zagaiłam tu na forum, zawsze mogę się dowiedzieć paru rzeczy
Dobra. Ale zakończmy już może dyskusję w temacie urządzania przeze mnie baniaka bo jestem uparta jak osioł i skończy się na przeciąganiu liny. Zresztą tematem jest agresja ramirezów.
Zresztą, im więcej czytam tego co piszecie, tym bardziej się jednak zniechęcam. To, co proponujecie, po prostu niezbyt mi się podoba, wymaga mnóstwo kasy i pracy, do tego jest obarczone ryzykiem, że agresja wcale nie zniknie i kilka ryb zostanie jednak zamęczonych. Chyba podziękuję pielęgniczkom, niech te moje 2 dożyją u mnie spokojnie swoich dni w osobnych zbiornikach (chyba że ktoś z odpowiednim akwarium i z dobrym, troskliwym podejściem do ryb je ode mnie kupi), a potem pójdę w coś łatwiejszego i przyjemnego dla oka, a nie szarpiącego nerwów i nie wymagającego aż takich zabiegów.
Mimo wszystko cieszę się, że zagaiłam tu na forum, zawsze mogę się dowiedzieć paru rzeczy