• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Agresywny samiec M. Ramirezi

#27
Podepnę się pod temat, choć wiem, że "stary".

Matteusch - i jak Twoje ramirezy? Dalej ze sobą walczą? Pytam, bo mam sytuację analogiczną do Twojej (chociaż może gorszą). U mnie było tak: najpierw miałam dobraną parkę ramirezów - samiec po 2 miesiącach niestety zdechł na dziurawicę. Poczekałam trochę i dokupiłam nowego, młodszego i mniejszego od samicy. (Akwarium 63 l, 60x30 cm podstawy, piasek, trochę roślin gł. korzeniowych, neony Innesa i otoski). Początkowo tępiła go i zaganiała w krzaki; potem się dogadali, jak tylko podrósł, zrobili kilka razy tarło, wszystko wyglądało pięknie - aż do pewnego dnia. Wtedy zobaczyłam, że samica słabnie, blednie, a on ją bez litości zagania w zarośla, skubie, szarpie płetwy - sam mocno i ciemno wybarwiony, nastroszony, "straszący bokiem". Dałam im szansę i wytrzymałam jakiś tydzień, patrząc na to niepokojące widowisko, które się tylko nasilało z dnia na dzień. Potem już nie zdzierżyłam i przełowiłam agresora do 40 l, w którym pływają same razborki kubotai. Posiedział na wygnaniu z tydzień, dając samiczce czas na regenerację, potem dałam go z powrotem do 63 l - pogodziły się i zrobiły tarło. Po tarle - znów awantura; odpędzał ją od ikry, straszył, dziobał, nie dawał żyć. Tym razem to ją zabrałam; myślałam, że poszło o opiekę nad ikrą, więc zostawiłam walecznego tatę "na jajkach".
Kiedy ikra zniknęła (zawsze się marnuje, może przez neony, zresztą samiec dbał o nią tylko przez pierwsze 2 dni) - połączyłam ich znowu. Przez dłuższy czas pięknie, zgodnie pływały, już nawet brzuszek samicy się zaczął wyokrąglać, zachowywali się jak przed tarłem - ale jednak zanim w ogóle do czegoś doszło, nagle, ni z tego ni z owego on znowu ją zaczął prześladować - i to tak, że łuski leciały (dosłownie, widziałam na własne oczy jak ją szarpie, rani, strzępi jej płetwy). Rozdzieliłam znowu tę parę, próbowałam ich połączyć po niecałym dniu, żeby może podeszły do tarła (bałam się, że samiczka nie składając ikry, której miała pełny brzuch, może zachorować). Niestety - mimo że przez kilka chwil zachowywały się, jakby się wzięły "do roboty" (czyszczenie liścia, jego "taniec", szorowanie brzuszkami itp.) - nic z tego nie wyszło; samica od wczorajszego wieczora do dziś "poroniła" ikrę (mam nadzieję, że całą, nadal się trochę martwię o jej zdrowie), a samca musiałam znów przełowić - już chyba na stałe, bo nie widzę właściwie już szans na ich pogodzenie się. Wśród razborek on najpierw panikuje / z czasem się uspokaja, ale je i śpi normalnie, za to w 63 l jest bardzo agresywny: i wobec neonów, i otosków, i przede wszystkim wobec ramirezy - jak tylko zobaczyłam ją dziś znowu nieruchomo wciśniętą między liść, mech a szybę, wyganianą już nie tylko z "ikrowego kącika" za kokosem i gałęzatką na bukowych listkach, ale w ogóle ze środka akwarium, jak tylko się ważyła wypłynąć - to postanowiłam "przeprowadzić rozwód", niech przynajmniej będzie święty spokój w obu baniakach, a jej rany się zagoją. Już nie czekałam na ciąg dalszy, bo wiedziałam z dośw. jaki będzie - czyli jej blednięcie i jego eskalację agresji - bo niestety, mimo że ramireza nie straciła jeszcze kolorków i próbowała się początkowo lekko stawiać / podlizywać (przechylanie na bok, delikatne odcinanie się), to stopniowo coraz bardziej nieruchomiała, uciekała, oddawała mu pole, a on cały czas zły, nieubłagany, zawzięty. Dodam, że woda w obu zbiornikach jest ta sama, te same parametry, tak samo przygotowywana, takie samo podłoże, rośliny b. podobne (w 63 nie ma już kabomb, a w 40 nie ma żabienic, ot różnice).

Nie mam niestety większego akwarium, a tu widzę, że przydałoby się, żeby MOŻE dobrać nowych pasujących partnerów moim pielęgniczkom. Z jednej strony są opinie, że 63 l to za mało na te ryby, choć wiele innych źródeł mówi, że w sam raz. Może i jestem głupia, ale polubiłam obie rybki - zwłaszcza samiczkę, którą mam najdłużej - i nie chciałabym się ani jej, ani bandziora pozbywać - najwyżej, jeśli jego agresja jest ogólnie ponad normę i jeżeli w ogóle jest aspołeczny - to wzorem bojowników będzie "mieszkał" sam (czy pielęgniczki w ogóle MOGĄ żyć w samotności? czy to im nie niszczy zdrowia, nie skraca życia?...) Może powinnam zamienić 63+40 na jakieś 112 albo wręcz 200 l?...

Tylko nie jestem do końca pewna, czy wielki baniak załatwiłby sprawę, bo tu może chodzić po prostu o rybią wredotę i nienawiść, a to są ryby "myślące", którym się łatwo oczu nie zamydli. U mnie samiec jest bardzo zawzięty i "zwykłe" kryjówki typu gęste liście, mech, łupina kokosa - nie działały najlepiej; jak chciał, to potrafił ją specjalnie złośliwie wyszukać i dorwać, i wykurzyć z ukrycia - tylko po to, żeby się nad nią znęcać. Zastanawiałam się nawet nad siatką albo szkłem przegradzającym akwarium na pół, żeby każde miało swoje terytorium bez krzywdzenia drugiego; ale to chyba kiepski pomysł, bo samica w obecności samca "produkuje" ikrę... i bez ich połączenia w jednej części zbiornika miałabym zmartwienie o nią, o jej zdrowie. Dodatkowo co wtedy z filtracją? - moja kaskada nie ma możliwości "rozmnożenia" wlotów zasysających wodę...

Jak to jest teraz, po pół roku od tamtych wydarzeń, z Twoimi rybami? Widziałam na fotkach, że Twoja samiczka też nieźle obrywała. Ale czy była goniona z zawziętością i do upadłego? Często ją maltretował? Jak duże uszkodzenia jej zadawał? Jeżeli Twoje rybki pogodziły się na trwałe, to może też mogę mieć nadzieję?...

Ukłony dla tych, którzy przeczytali całą tę przydługą historię Wink Z góry zaznaczam, że to co piszę opiera się tylko na moich krótkich doświadczeniach, jestem jeszcze początkująca w akwarystyce. Za wszelkie opinie znawców będę wdzięczna.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Wiadomości w tym wątku
Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Mattteusch - 22-10-2015, 12:23 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez piotrK - 22-10-2015, 17:37 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Mattteusch - 22-10-2015, 18:15 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Ruki - 22-10-2015, 19:12 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Adrian - 22-10-2015, 18:39 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Mattteusch - 22-10-2015, 18:55 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez piotrK - 22-10-2015, 18:55 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Mattteusch - 22-10-2015, 19:09 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Mattteusch - 22-10-2015, 19:20 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Ruki - 22-10-2015, 22:05 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Sloma - 22-10-2015, 22:21 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Mattteusch - 22-10-2015, 22:48 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Ruki - 22-10-2015, 22:53 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Mattteusch - 22-10-2015, 22:58 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Mattteusch - 24-10-2015, 16:49 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Mattteusch - 24-10-2015, 17:45 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Pley - 24-10-2015, 18:56 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Mattteusch - 24-10-2015, 19:31 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Ruki - 24-10-2015, 20:37 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Mattteusch - 25-10-2015, 12:20 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Mattteusch - 25-10-2015, 12:42 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez kbmp - 25-10-2015, 13:05 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Mattteusch - 25-10-2015, 13:11 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Ramirez Dolores - 01-06-2016, 15:31 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez dzikakuna - 01-06-2016, 21:23 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Ramirez Dolores - 01-06-2016, 21:39 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez dzikakuna - 01-06-2016, 22:10 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Ramirez Dolores - 01-06-2016, 22:36 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Ramirez Dolores - 02-06-2016, 09:49 AM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez dzikakuna - 02-06-2016, 10:04 AM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Ramirez Dolores - 02-06-2016, 10:53 AM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Ruki - 02-06-2016, 12:37 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez piotrK - 02-06-2016, 15:35 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Ramirez Dolores - 02-06-2016, 16:26 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Ruki - 02-06-2016, 16:36 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Sloma - 02-06-2016, 23:51 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Papja - 02-06-2016, 16:38 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Ramirez Dolores - 02-06-2016, 17:26 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Papja - 02-06-2016, 18:09 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Ramirez Dolores - 02-06-2016, 18:15 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Ruki - 02-06-2016, 18:30 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Papja - 02-06-2016, 18:40 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Ramirez Dolores - 02-06-2016, 20:01 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Papja - 02-06-2016, 20:06 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Ruki - 03-06-2016, 00:05 AM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Ramirez Dolores - 03-06-2016, 00:17 AM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Papja - 03-06-2016, 00:27 AM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Sloma - 03-06-2016, 00:57 AM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Ramirez Dolores - 03-06-2016, 01:05 AM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Papja - 03-06-2016, 01:33 AM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Ramirez Dolores - 03-06-2016, 11:20 AM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Adrian - 03-06-2016, 14:03 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Ramirez Dolores - 03-06-2016, 23:03 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Papja - 03-06-2016, 23:10 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Ramirez Dolores - 03-06-2016, 23:17 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Ruki - 03-06-2016, 23:27 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Papja - 03-06-2016, 23:30 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Ramirez Dolores - 03-06-2016, 23:39 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Ruki - 03-06-2016, 23:54 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Papja - 04-06-2016, 00:06 AM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Ramirez Dolores - 04-06-2016, 00:09 AM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Papja - 04-06-2016, 00:19 AM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Ramirez Dolores - 04-06-2016, 00:29 AM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Papja - 04-06-2016, 00:35 AM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Ramirez Dolores - 04-06-2016, 00:40 AM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Papja - 04-06-2016, 00:50 AM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Ramirez Dolores - 04-06-2016, 01:14 AM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Papja - 04-06-2016, 01:22 AM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Ramirez Dolores - 04-06-2016, 02:08 AM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Adrian - 04-06-2016, 08:00 AM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Ramirez Dolores - 04-06-2016, 11:20 AM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Papja - 04-06-2016, 12:06 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Ramirez Dolores - 04-06-2016, 12:19 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez schmeichel - 04-06-2016, 15:31 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Ramirez Dolores - 04-06-2016, 15:46 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Ruki - 04-06-2016, 21:51 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Papja - 05-06-2016, 10:06 AM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Ramirez Dolores - 05-06-2016, 19:34 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Ramirez Dolores - 17-06-2016, 17:50 PM
RE: Agresywny samiec M. Ramirezi - przez Ruki - 17-06-2016, 23:22 PM

Skocz do:


Browsing: 1 gości