02-06-2016, 17:26 PM
Microrasbora kubotai 8-) trzymam w kranówce bez dodatków, odpukać ładnie rosną i żwawo pływają (kupiłam maluteńkie, dopiero u mnie nabrały kształtów i podrosły). Czytałam troszkę o ich wymaganiach, podobnie jak ramirezy są wrażliwe na duże stężenia zw. azotowych, poza tym nie mają jakichś szczególnych upodobań środowiskowych.
Cała reszta też pływa w kranovicie, czytałam sporo opinii, że i ramirezy, i neony z wielopokoleniowych hodowli (ze sklepu) mogą żyć w twardszej i bardziej zasadowej wodzie, a niektórym ramki nawet się rozmnażały w takiej - i znowu nie mam pojęcia, komu wierzyć chyba pozostanie sprawdzić empirycznie.
A w jaki sposób podwyższenie temperatury skraca życie? - latem podczas upałów i tak im podskoczy, bo nie mam chłodziarki, a mieszkanie mam ciepłe, z cegły, latem 30 st. temp. powietrza w pokoju to norma.
Ok, czyli jakieś 3 parki. Dzięki raz jeszcze za rady
Cała reszta też pływa w kranovicie, czytałam sporo opinii, że i ramirezy, i neony z wielopokoleniowych hodowli (ze sklepu) mogą żyć w twardszej i bardziej zasadowej wodzie, a niektórym ramki nawet się rozmnażały w takiej - i znowu nie mam pojęcia, komu wierzyć chyba pozostanie sprawdzić empirycznie.
A w jaki sposób podwyższenie temperatury skraca życie? - latem podczas upałów i tak im podskoczy, bo nie mam chłodziarki, a mieszkanie mam ciepłe, z cegły, latem 30 st. temp. powietrza w pokoju to norma.
Ok, czyli jakieś 3 parki. Dzięki raz jeszcze za rady