17-01-2015, 23:49 PM
Co do pierwszego to też zrozumiałem aby ich nie łączyć z wyżej wymienionych powodów
Ale 2 już mnie zmyliła jak mei i myślałem że mam ich poszukiwać
Co do rewirów itp to przy malawi testowałem różne ustawienia, zaczynałem od kontrolowanej obsady i skończyłem na przerybieniu.. obie metody mają swoje plusy i minusy.
W CA jednak pozostanę przy konkretnie określonych rewirach i tak też zmieniłem baniak aby sztucznie wykreować miejsca dla każdej z docelowych par pielęgnic, postaram się jutro pokazać jak to teraz wygląda.
mei
Ładniej wyglądaja Archocentrus centrarchus więc jeśli jest jakaś szansa na nie to będzie to pierwszy wybór, septemfasciatus wykreślam z listy. Zawsze zostaną mi miodowe jeśli podacie sprawdzone źródło.
Ale 2 już mnie zmyliła jak mei i myślałem że mam ich poszukiwać
Co do rewirów itp to przy malawi testowałem różne ustawienia, zaczynałem od kontrolowanej obsady i skończyłem na przerybieniu.. obie metody mają swoje plusy i minusy.
W CA jednak pozostanę przy konkretnie określonych rewirach i tak też zmieniłem baniak aby sztucznie wykreować miejsca dla każdej z docelowych par pielęgnic, postaram się jutro pokazać jak to teraz wygląda.
mei
Cytat:Jeśli chodzi o septemfasciatus, to przecież one są niemal identyczne jak myrnae, krzyżują się łatwo. Czemu więc łączyć te dwa gatunki w jednym akwarium? O.o Za to miodowe to fajny pomysł
Ładniej wyglądaja Archocentrus centrarchus więc jeśli jest jakaś szansa na nie to będzie to pierwszy wybór, septemfasciatus wykreślam z listy. Zawsze zostaną mi miodowe jeśli podacie sprawdzone źródło.