Liczba postów: 601
Liczba wątków: 18
Dołączył: Nov 2013
Reputacja:
18
Gdyby to były dzikusy to mogły przywlec jakieś pasożyty, które rozwijają się ileś tam tygodni, brak żywicieli pośrednich etc.
Jak się przyglądam zdjęciom to wygląda to na paraliż obejmujący częściowo głowę oraz szczęki i wtedy szukał bym przyczyny w układzie nerwowym.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 754
Liczba wątków: 24
Dołączył: Sep 2012
Reputacja:
8
Może ktoś by mnie przynajmniej naprowadził z jakich sensownych źródeł samemu mógłbym poszukać informacji. Polskie fora to niestety tragedia - prawie nikt nic nie wie, a wszyscy doradzają. Nie mam czasu i chęci przebijać się przez te treści.
Druga sprawa będzie już prostsza. Mam inną sztukę która bardzo powoli chudnie. Przyjmuje pokarm. odchody normalne nie zauważyłem żeby coś się ciągnęło. Innych objawów brak. Karmię rożnymi mrożonkami. Zapewne pasożyt tylko jaki, czym i jak leczyć? Przejrzałem już forum ale może ktoś mi jeszcze doprecyzuje.
pozdrawiam
Aktualnie…
- 300l ameryko-afryka
- 240l Azja
- 202l Nowa Gwinea
- 156l Azja
- 60l Ameryka Południowa
- 50l przedszkole
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 219
Liczba wątków: 33
Dołączył: Mar 2013
Reputacja:
0
Mam to samo ze swoimi błyszczykami parańskimi,niestety przegapiłem i jak już kupiłem to zauważyłem to u jednej sztuki.Leczyłem je metronidazolem,podwyższałem temperature do 31,leczyłem solą.Niestety bez powodzenia.Ryby padają czas od czasu po jednej sztuce i nie mam na to wpływu.Na szczęście nie przenosi się to na inne ryby.Objawy występują tylko u pechowych parańskich.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 419
Liczba wątków: 22
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
0
To prawdopodobnie rakowatość- opisywana w starych książkach, jest to choroba genetyczna. Miałem to samo u swoich, tyle, że innesa, zdychały co jakiś czas, niedawno kupiłem nowe i jak do tej pory nie doszło do żadnych podobnych chorób, to zależy na jaką dostawę trafisz.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 219
Liczba wątków: 33
Dołączył: Mar 2013
Reputacja:
0
Dokładnie też mi się tak wydaje.To jakaś wada genetyczna konkretnej partii ryb i nie ma na to lekarstwa.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 37
Liczba wątków: 4
Dołączył: Aug 2021
Reputacja:
0
Czy neon czerwony zamieszony na nagraniu jest chory? Wygląda to na jakby biały osad, zachowuje się normalnie poza tym. Nie wydaje mi się aby był przejedzony bo od kilku dni ryby dostają mniej pożywienia. Pozostałe neony wyglądają ok jak również pozostała obsada.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,364
Liczba wątków: 353
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
90
Pożegnaj się z nim już- puchlina, czyli gromadzenie płynu wewnątrz jam ciała. Ten pozorny biały osad to nastroszone łuski.
Przyczyna może być środowiskowa lub chorobowa. Czy była kwarantanna?
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 37
Liczba wątków: 4
Dołączył: Aug 2021
Reputacja:
0
Nie było kwarantanny. Neony wpuściłem po ok 4 tygodniach od zalania akwarium. Rozumiem, że to może przenosić się na inne ryby. Co powinienem zrobić?
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,364
Liczba wątków: 353
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
90
Nic nie zrobisz już. Jeśli to o podłożu chorobowym, to winowajcę masz już w wodzie, inne ryby są już zarażone.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 37
Liczba wątków: 4
Dołączył: Aug 2021
Reputacja:
0
08-04-2022, 07:27 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-04-2022, 07:27 AM przez Hicham.)
To nie fajnie. A jakiś roztwór? Można to w ogóle sprawdzić gdzie jest problem? Czy ten neon zagraża innym rybom?
Wczoraj zacząłem 3 dni z gastrobac, wcześniej podmianka plus woda przefiltrowana przez torf. Chyba jeszcze bakto tabs kupię i zobaczę.
Podziękowania złożone przez: