01-06-2014, 19:36 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-06-2014, 19:49 PM przez andrzej10252.)
Akwarium robione na czuja, nie miałem podwodnych zdjęć tego biotopu. Co prawda sporo jest ukazujących powierzchnie wody, strumienie, ich otoczenie, rowy itp ale nie znalazłem nic co by pokazywało podwodną część.
Nie wiem może to ciekawość, badanie nowego terenu ale ryby teraz trzymają się tylko części z bambusami. Nieśmiało wypływając poza niego.
Wczoraj rano posadziłem bambusy a wieczorem Trichopsis pumila wytarły się w grocie miedzy nimi. Dziś rano nie było już w grocie żadnego ruchu, być może Pangio załatwiły ikrę. To ich grota. Nie sądzę by Skrzeczyki przeniosły ją gdzie indziej.
Dziś rano zaś Trigonostigma heteromorpha rozklejały ikrę po liściach bambusa. ale u nich to norma, raz w miesiącu się wycierają. I same ikrę sprzątają. Tak ze jak na razie zero przychówku.
Najbardziej zastanawia mnie sytuacja Sphaerichthys osphromenoides w zasadzie obserwuje bardzo często zaloty i inkubacje. Jakiś narybek od czasu do czasu mi przemknie przed oczami ale czyje to ? Trudno mi powiedzieć. Czekoladki to najczęściej trące się ryby u mnie. Jednak nie wiem czy z wszystkich inkubacji jest narybek. Albo ikra obumiera, albo woda im nie pasuje albo jest likwidowany szybciutko przez inne ryby. Choć w takim buszu jaki im stworzyłem powinno się uchować.
Parosphromenus nagyi bardzo przypadły do gustu zrolowane liście bambusa opadłe na dno. Fajnie wyglądają jak z takiej rurki wystaje tylko głowa. Zaskoczony jestem też tym jak szybko opadają na dno suche liście bambusa, po kilku godzinach już leżały na dnie.
Boraras maculatus w końcu zaczęły pływać ławicą, choć muszę stwierdzić z przerażeniem ze stadko stopniało z 40 szt. do ok 20/25.
Zastanawiam się czy nie powiększyć go do ok 100 szt.
Pangio, jak to Pangio od czasu do czasu się pokazują. Mam ich 6 i chyba tyle zostanie z tego wzgl ze w tym zbiorniku największe parcie jest na Paroski.
Myślę ze z tymi bambusami wyszło całkiem całkiem, cieszy mnie ze rybom przypadło do gustu i wesoło w nich śmigają.
Dziękuje za uznanie.
Ps. Kris1984L Dwa zdjęcia powierzchni, o taką paprotkę ci chodzi ?
Nie wiem może to ciekawość, badanie nowego terenu ale ryby teraz trzymają się tylko części z bambusami. Nieśmiało wypływając poza niego.
Wczoraj rano posadziłem bambusy a wieczorem Trichopsis pumila wytarły się w grocie miedzy nimi. Dziś rano nie było już w grocie żadnego ruchu, być może Pangio załatwiły ikrę. To ich grota. Nie sądzę by Skrzeczyki przeniosły ją gdzie indziej.
Dziś rano zaś Trigonostigma heteromorpha rozklejały ikrę po liściach bambusa. ale u nich to norma, raz w miesiącu się wycierają. I same ikrę sprzątają. Tak ze jak na razie zero przychówku.
Najbardziej zastanawia mnie sytuacja Sphaerichthys osphromenoides w zasadzie obserwuje bardzo często zaloty i inkubacje. Jakiś narybek od czasu do czasu mi przemknie przed oczami ale czyje to ? Trudno mi powiedzieć. Czekoladki to najczęściej trące się ryby u mnie. Jednak nie wiem czy z wszystkich inkubacji jest narybek. Albo ikra obumiera, albo woda im nie pasuje albo jest likwidowany szybciutko przez inne ryby. Choć w takim buszu jaki im stworzyłem powinno się uchować.
Parosphromenus nagyi bardzo przypadły do gustu zrolowane liście bambusa opadłe na dno. Fajnie wyglądają jak z takiej rurki wystaje tylko głowa. Zaskoczony jestem też tym jak szybko opadają na dno suche liście bambusa, po kilku godzinach już leżały na dnie.
Boraras maculatus w końcu zaczęły pływać ławicą, choć muszę stwierdzić z przerażeniem ze stadko stopniało z 40 szt. do ok 20/25.
Zastanawiam się czy nie powiększyć go do ok 100 szt.
Pangio, jak to Pangio od czasu do czasu się pokazują. Mam ich 6 i chyba tyle zostanie z tego wzgl ze w tym zbiorniku największe parcie jest na Paroski.
Myślę ze z tymi bambusami wyszło całkiem całkiem, cieszy mnie ze rybom przypadło do gustu i wesoło w nich śmigają.
Dziękuje za uznanie.
Ps. Kris1984L Dwa zdjęcia powierzchni, o taką paprotkę ci chodzi ?