@W-2 - cały problem polega na tym, że nie wszystkie rybki zjedzą tyle samo (skośne najwięcej, wyjadając prawie wszystko pozostałym, a sądzę, że wszystkie mają wiciowce nawet zbrojniki, choć jako u nich jedynych nie widzę dziurek i mają ładne i długie kupy). Do tej pory obyło się bez strat i mam nadzieję, że tak zostanie. Rybki chętnie jedzą, nawet skośne znowu obrały jeden rewir, przeganiając pozostałe i chyba szykują się do kolejnego tarła. Powiem szczerze, sama zmęczona jestem tymi kuracjami, nie wątpię, że rybki tak samo, ale na własne oczy widziałam pod mikroskopem kilka wiciowców, tylko nie wiem jaki rodzaj, dziurki też nie pokazują się bez powodu. Oczywiście są to cały czas dziurki wielkości ukłucia szpilką, ale jednak ich liczba rośnie. Na pewno, kiedy wkrótce zacznę podmiany z RO woda im się polepszy, stres też chętnie bym ograniczyła pozbywając się pozostałych 3 skośnych i paru innych ryb, skoro mam już dobraną parę, ale jak tu wydać rybki z dziurkami?
W-2 proszę poradź jak przeprowadziłbyś kolejny tydzień kuracji konkretnie w przypadku moich rybek?
@Rysiek - sama jestem ciekawa; nie chciałabym już przeprowadzać więcej kuracji, oby ta była ostatnia, z zerową śmiertelnością w rybach, a 100% w wiciowcach. Boję się jeszcze ogólnie o ich kondycję, wiadomo, są to w większości rybki prawie 4 letnie, przez ponad rok bardzo źle karmione, a żaden lek nie jest obojętny dla organizmu. Na bocjach też widać, że przechodziły zapalenie przewodu pokarmowego, bo mają takie ciemne plamki na bokach od prawie 3 lat.
PS. Najchętniej raczej podawałabym im lek raz dziennie, lub jedną dawkę tego 8 dnia, skoro i tak już je przełowiłam i są w kwarantannowym akwa, ale na prawdę nie wiem jakie ilości leku byłoby najlepsze
PS.2 Oczywiście, tak jak przypuszczałam - dziś rano była ikra
W-2 proszę poradź jak przeprowadziłbyś kolejny tydzień kuracji konkretnie w przypadku moich rybek?
@Rysiek - sama jestem ciekawa; nie chciałabym już przeprowadzać więcej kuracji, oby ta była ostatnia, z zerową śmiertelnością w rybach, a 100% w wiciowcach. Boję się jeszcze ogólnie o ich kondycję, wiadomo, są to w większości rybki prawie 4 letnie, przez ponad rok bardzo źle karmione, a żaden lek nie jest obojętny dla organizmu. Na bocjach też widać, że przechodziły zapalenie przewodu pokarmowego, bo mają takie ciemne plamki na bokach od prawie 3 lat.
PS. Najchętniej raczej podawałabym im lek raz dziennie, lub jedną dawkę tego 8 dnia, skoro i tak już je przełowiłam i są w kwarantannowym akwa, ale na prawdę nie wiem jakie ilości leku byłoby najlepsze
PS.2 Oczywiście, tak jak przypuszczałam - dziś rano była ikra