14-11-2013, 23:53 PM
Kuracja rozpoczęta.
Po krótkiej rozmowie z szefem jednego z częstochowskich zoologów nabyłem lek Capicast w kapsułkach.
Jednym z powodów dla których zdecydowałem się na kurację tym lekiem była niemożliwość zakupu metronizadolu w ilości która by mi odpowiadała.
Temperatura oscyluje w okolicach 30 stopni,maksymalne napowietrzanie.
Narazie bez strat w obsadzie.
O postępach będę was informował na bieżąco.
Po krótkiej rozmowie z szefem jednego z częstochowskich zoologów nabyłem lek Capicast w kapsułkach.
Jednym z powodów dla których zdecydowałem się na kurację tym lekiem była niemożliwość zakupu metronizadolu w ilości która by mi odpowiadała.
Temperatura oscyluje w okolicach 30 stopni,maksymalne napowietrzanie.
Narazie bez strat w obsadzie.
O postępach będę was informował na bieżąco.