11-11-2013, 09:45 AM
(11-11-2013, 00:48 AM)Martinezio napisał(a): Jestem tego samego zdania. Każde zwierzę żre roślinność. Głównie jako balast. Nawet pies - typowy przecież mięsożerca - czasami wtranżala trawę. Kot tak samo Poza balastem - bardzo możliwe, że potrafią asymilować jakieś tam witaminki z tych roślin.po pierwsze to pies "czasami wtranżala trawę" tylko i wyłącznie dla oczyszczenia żołądka, i po "robocie" tą trawę zwraca-normalny objaw. Jadłospis zależy dużo od flory bakteryjnej w układzie trawiennym, bo to ona głównie "przerabia". /podobno dorosły ludź ma do 4kg "takiej flory"/.
Jak rybie żarcie nie odpowiada, to po spróbowaniu wypluje.
Myślę, że spirulina na pewno nie zaszkodzi mięsożercom-zwłaszcza, że przecież zjadają swoje ofiary razem z wnętrznościami.
"Jeśli na tej planecie istnieje magia, można ją dostrzec w wodzie..." (LOREN EISELEY)