28-05-2013, 21:42 PM
Wielkie dzięki za odpowiedzi bardzo mi się przydały, ponieważ zrewolucjonizowały mój pierwotny plan rybki faktycznie wezmę między nogi do lodówki turystycznej w podwójnych woreczkach (hehe patent z pompką bardzo fajny, wykorzystam jak będę się przeprowadzać, bo to faktycznie może być bardzo daleko) Ze styroboxa póki co zrezygnuję, choć wiem, że zrobienie takiego pudełka nie zajęłoby dużo czasu, ale nawet te parę minut w tym tygodniu to za dużo, a jak lodówka jest, to trza korzystać i jeszcze jest z uchwytem!). Myślę w połowie drogi jednak otworzyć im na chwilę worki i wymienić zużyte powietrze na nowe, ja i tak będę pasażerem, więc ręcę wolne podobno wtedy rybki są mniej zestresowane, no a ja będę przewozić pielęgnice skośnopręgie, które są dość czułe na deficyt tlenu w wodzie.
Jeszcze raz dzięki, teraz będę spać troszkę spokojniej
Jeszcze raz dzięki, teraz będę spać troszkę spokojniej