(24-05-2013, 09:10 AM)tatakuby1 napisał(a): Teraz zapytam Tych którzy maja Pterophyllum scalare ; czym karmią , ile , jak często podają pokarm.
Acha może i głupie pytanie ale zapytam ; jaki prąd wody w baniaku preferują te rybki? Ja mam lekką nadfiltrację i bez problemu mogę w baniaku mieć młynek ale czy to dobrze dla nich?
Teraz trochę z własnej praktyki, skalar jest bardzo wybredny w jedzeniu i zalezy jak zostanie przyzwyczajony od młodego. Moje na początku jako jeszcze narybek jadły z chęcią prawie tylko ochotkę, wodzenia skubały a innymi pluły dalej niż widziały. Jednak na ochotce daleko nie pojadą dlatego trzeba podawać i przyzwyczaić je do innych pokarmów, standardowo mrożonki te co wymieniłem plus artemia i larwa komara plus jakiś dobry suchu dla urozmaicenia ja dawałem d-alio plus z czosnkiem no i powinno się uzupełniać dietę o zieleninę - spirulina jakieś pierzaste rośliny. Altumy i palety muszą wręcz dostawać spirulinę. W żołądku dzikich palet jest więcej zawartości roślinnej i dytryfusu niż larw owadów. Jednak dla peru wystarczy kilka razy w tygodniu spirulina i najlepiej je próbować do tego przyzwyczaić, choć bywają zawzięte.
Jesli chodzi o prąd wody to jak najbardziej pralka odpada, konieczna deszczownica. Ze względu na długie płetwy walczą z prądem i widać jak im to przeszkadza, z obserwacji wybierają wtedy bardziej zaciszne miejsca w akwarium. Temperatura 30 st jak to niektórzy podają to też wymysł hodowlany zarówno przy paletach jak i altumach (takie temp. w naturze są bardzo okresowe), a skalarowi wystarczy 26-27. Jeszcze jedno po preniesieniu do innego baniaczka sp. Peru potrafi nie pobierać pokarmu przez ok 2 tygodnie - ja tak miałem z dorosłymi rybami, a maluchy nie jadły tydzień.