04-04-2013, 17:58 PM
(04-04-2013, 15:54 PM)wisłok napisał(a): To mogą być ochotki. Mianowicie ochotka to nie jest jeden gatunek, tylko cała rodzina systematyczna. Niektóre są czerwone takie jak możemy kopić w sklepie inne mogą być zielone, przeźroczyste, żółtawe, brunatne, szare itd. Robaczki w twoim akwarium mogły się wziąć z dwóch źródeł; 1). samiczka poprostu złożyła w twoim akwarium jajka( mało prawdopodobne, ale u mnie w baniaczku w którym odchowywałem małe kakadu takie coś się przytrafiło) lub 2). trafiłaś na ochotkę importowaną z Rosji(dokładniej z Syberi), a tamtejsze ochotki wytrzymują naturalne dla tych terenów zamarznięcie zbiornika do dna więc konserwacja ich przez mrożenie im mogła w ogóle nie zaszkodzić.
Bardzo dziękuję za taką wyczerpującą odpowiedź jakoś mnie tak uszczęśliwiłeś, tym że to ochotki i że one faktycznie są takie niesamowite pierwsza opcja nie wchodzi w grę, bo nigdy nie podawałam żywych; a ta druga jest super, zatem mam syberyjskie ochotki
niedługo robię kurację metronidazolem i levamisolem - mam nadzieję, że przeżyją, a jak rybki dojdą do siebie po kuracji, wtedy mała głodówka i rybki na pewno się nimi zainteresują oby tylko od razu wszystkiego nie zeżarły i zostawiły trochę do dalszej hodowli