31-01-2014, 21:01 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 31-01-2014, 21:02 PM przez soltarus.)
Wytarły mi się rybeńki (w tle widać jak blisko swoje skarby chowa z kolei A. macmasteri). Guianacary znowu mnie zaskoczyły. W trakcie gdy ikra jest w kokosie (Po tym tarle zabieram kokosy szt 3 z baniaka. Dopóki ich nie było ryby podkopywały kamienie) para wybiera się na krótki spacer razem. Zero nerwowych ruchów. Wszystko na luzie, brak agresji wobec mieszkańców i współbratymców. Jak nie pielęgnica
Ps. Na sinice nie patrzymy bo był to mam nadzieję ich ostatni atak.
Pozdrawiam
Rafał
Tanganyika: 1100l, 900l
Rafał
Tanganyika: 1100l, 900l