03-07-2012, 08:50 AM
Witam,
Tak, potwierdzam to co napisał Ruki. Ryby miałem na czystym RO w zasadzie cały czas (ok. 1,5roku), a potem nagle zaczęły się upadki. I to nie wszystkie ryby na raz tylko stopniowo, co jakiś czas, po 1-2 osobnikach w przeciągu (już teraz nie pamiętam dokładnie) bodajże m-ca straciłem całe stadko N. mortenthaleri.
Miałem (ok. 4 lata) też N. espei dzikusy z Gujany i cały czas żyły na kranówce i miały się świetnie. Zero RO, a niby takie wrażliwe i delikatne itd. Fakt, nie lubią zbyt dużych podmian wody, ale poza tym są łatwe w pielęgnacji.
Tak, potwierdzam to co napisał Ruki. Ryby miałem na czystym RO w zasadzie cały czas (ok. 1,5roku), a potem nagle zaczęły się upadki. I to nie wszystkie ryby na raz tylko stopniowo, co jakiś czas, po 1-2 osobnikach w przeciągu (już teraz nie pamiętam dokładnie) bodajże m-ca straciłem całe stadko N. mortenthaleri.
Miałem (ok. 4 lata) też N. espei dzikusy z Gujany i cały czas żyły na kranówce i miały się świetnie. Zero RO, a niby takie wrażliwe i delikatne itd. Fakt, nie lubią zbyt dużych podmian wody, ale poza tym są łatwe w pielęgnacji.