09-11-2012, 18:24 PM
Panowie miłośnicy proporów, pewnie się Wam narażę swoją ignorancją, ale mam proporczykowce Gardnera od pół roku i żadnej agresji u nich nie widziałam. Skaczą jak szalone to prawda, największą samicę trzy razy zbierałam z podłogi, chociaż akwarium przykryte szybą (żyje nadal).
Są w akwarium ogólnym 180 l w układzie jeden samiec i 3 samice razem z oryziasami, szczupieńczykami i kiryskami. Samiec ma swój rewir i tylko po żarcie zapędza się dalej. Samiec jest naprawdę duży i piękny, jak się uda to mu trzasnę fotkę, ale raczej niechętnie wyłazi, kiedy się ktoś kręci koło akwarium.
Są w akwarium ogólnym 180 l w układzie jeden samiec i 3 samice razem z oryziasami, szczupieńczykami i kiryskami. Samiec ma swój rewir i tylko po żarcie zapędza się dalej. Samiec jest naprawdę duży i piękny, jak się uda to mu trzasnę fotkę, ale raczej niechętnie wyłazi, kiedy się ktoś kręci koło akwarium.