[Pley]

Nie spodziewałem się tego po nich. Wiedziałem, że są agresywniejsze od Proporczykowców z Kap Lopez, które kiedyś posiadałem, ale żeby aż tak...

Piękne i ciekawe, ale ja sobie odpuszczam te ryby. Bede miał proporce od Rukiego i może jeszcze jakiś mniejszy gatunek (może powrót do Kap Lopez?)

[Ruki]

No ja kiedyś ostrzegałem, że to połączenie się nie uda. Jakbym wiedział, ze je do gardneri chcesz dać to bym Ci ich nie dał...

[Pley]

Przecież Ci mówiłem, Łukasz.
Od początku było mówione również w temacie 96L.

Edit: może mała retrospekcja:

Pley: " Kurde, a mi znów samiec Gardnera wyskoczył. Muszę jakoś zabezpieczyć pokrywę, bo te chyba też tak skaczą, no nie ?"
Pamiętasz ?

[Ruki]

Jestem bardziej niż pewien, że napisałem Ci gdzieś(nie mam historii PW, ale to chyba gdzieś na SB było), że połączenie Chroma z Fundulo nie ma prawa bytu. No cóż, teraz przed daniem/sprzedaniem komuś ryb będę musiał prowadzić wywiad środowiskowy.


P.S.
Pewnie niektórzy się dziwią, że tak rygorystycznie podchodzę do tej kwestii, ale ta forma bivittatum jest rzadka na naszym rynku i czuję się odpowiedzialny za jej utrzymanie w naszym kraju.

[Pley]

Ja nie mam pretensji o to, że trochę na mnie naskoczyłeś. Masz prawo, bo te ryby wychowałeś i podchodzisz do nich jakby nie patrzeć emocjonalnie. Tym bardziej, że masz dobre intencje

Nie mniej jednak chciałem zobaczyć, jak te gatunki bedą funkcjonować. Nie tylko ja twierdziłem, że warto spróbować z takim połączeniem. Gdyby sytuacja była całkowicie odwrotna i Fundulo wrzucał do Twoich Chroma, to pewnie sytuacja wyglądałaby całkowicie inaczej...

Jest strata. Rozumiem, że takie połączenie nie ma sensu, a przynajmniej nie gdy Gardnera bedą w zbiorniku pierwsze.


Postanowiłem jednak, że chcę posiadać Chroma i F. gardneri robią wypad.

[Ruki]

A kto jeszcze tak twierdził? :> Inicjały poproszę.

[Kierowca Bombowca]

Ładne rybki były choć osmielę się powiedzieć,że Kap Lopezy które posiadam są ładniejsze

[Ruki]

Jeden lubi fiołki, a drugi rozpuszczalnik. Zatem pochwal się swoimi Kap Lopezami.

[futermelok]

Gdyby sytuacja była całkowicie odwrotna i Fundulo wrzucał do Twoich Chroma, to pewnie sytuacja wyglądałaby całkowicie inaczej...

Gardnery to największe agresory i czy w tą czy w tą strone to zawsze się takie połączenie musi źle skończyć. Jak dla mnie nie ma agresywniejszego gatunku niż F. gardneri a kilkadziesiąt gatunków hodowałem. Między innymi przez ten gatunek proporczykowce są tak mało popularne i mają opinie agresywnych ryb.

[Pley]

K-Pon twierdził, że warto. Gdyby była możliwość znalezienia tego na SB, to poszukaj

Edit: Futermelok. No niestety ja widocznie musiałem się przekonać na własnej skórze. Szkoda, że przez to jednego Chroma straciłem.
Do tych proporców pewnie już nie wrócę. Mam ich po prostu dosyć