20-07-2012, 11:56 AM
Ok, to ja mysle ze zaraz wbije wam kulinarnego klina, czy ktokolwiek z tu obecnych wie i zna z autopsji prosty i MEGA tuczacy deser, zwany u nas w kieleckiem "Papinkiem"? Dobre to jest, ojjj dobre, ale pozniej trzeba skakac przed TV na skakance non stop 2h by to spalic
540L; 2szt. Vieja hartwegi. Wreszcie to wygląda dobrze! Czekam na młode.