[Ruki]

Łojciec prosił mnie o przepis na moją zupę cebulową .

Na 3 litrowy garnek zupy potrzebujemy:
- duuużo cebuli(zwykłej, nie czerwonej, białej czy jakieś tam ), ja daję około 2 kg
- 2 duże marchewki
- główka czosnku
- 1 średnia pietruszka
- trochę selera, ot taka mała ćwiartka. Ma mocny smak i za duża ilość zmieni aromat zupy
- biała połówka pora
- bulion rosołowy, ja jak mam lenia to używam półtorej kostki rosołowej
- z przypraw potrzebujemy- sól, pieprz, oregano, kurkuma
- śmietana 30%
- oliwa
- jeśli używamy kostki rosołowej zamiast bulionu- woda

Rozgrzewamy na dnie garnka dużą ilość oliwy i wrzucamy cebule pokrojoną w większe kawałki. Podsmażamy, aż zrobi się miękka i zacznie delikatnie się karmelizować. Następnie wrzucamy czosnek w ząbkach, marchewkę i pietruszkę pocięte na talarki oraz selera i pora w paski. Jak to wszystko się poddusi dolewamy tyle bulionu(lub kostki rosołowej rozrobionej z wodą) aż przykryje nam warzywa. Dodajemy przypraw wg. uznania i gotujemy aż wszystko zmięknie, ale nie zrobi się "glajdowate". Sposób zrobienia kremu można tradycyjnie- przecierając przez sito, lub nowocześnie- używając blendera. Ważne byśmy zrobili fajną konsystencję kremu. W wielu przepisach można znaleźć serki mascarpone czy inne dodatki- ja ich nie używam.
Jeśli ktoś lubi bardziej na ostro można dodać do gotującej się zupy trochę ostrej papryki(pieprz cayenne), fajnie łamie słodkawy smak cebuli.

Po nałożeniu porcji na talerz dajemy łyżkę-dwie śmietany i można jeść. Fajnie smakuje z grzankami lub pieczywem czosnkowym. No chyba że gości u nas obżarciuch Łojciec. Wtedy wersja low cost- bez grzanek i śmeitany.