U mnie jest tak samo. Suchych pokarmów prawie wcale nie chcą, rzadko kiedy skubną. Prędzej już mrożonki, ale więcej zamieszania zrobią niż zjedzą. Ale chyba to im wystarcza bo nie wyglądają na za chude. Więc chyba nie ma się czym przejmować
Pozdrawiam, Paweł