10-06-2017, 23:50 PM
Wpuściłam na jesieni. Wszystkie pozdychały, z wyjątkiem jednego (EB).
Na jednym z moich filmików na YT powinny być - z 8 maluchów dokupiłam. Po jakichś 2-3 tygodniach skosiła je dziwna choroba (szarzały, dyszały ciężko, wisiały pod powierzchnią - i padały).
Może to ze stresu, bo były gnębione przez najstarsze ryby, nawet już w stanie bardzo ciężkim. Może któraś przywlekła chorobę. Może się czymś zatruły. Do dzisiaj nie wiem.
Na jednym z moich filmików na YT powinny być - z 8 maluchów dokupiłam. Po jakichś 2-3 tygodniach skosiła je dziwna choroba (szarzały, dyszały ciężko, wisiały pod powierzchnią - i padały).
Może to ze stresu, bo były gnębione przez najstarsze ryby, nawet już w stanie bardzo ciężkim. Może któraś przywlekła chorobę. Może się czymś zatruły. Do dzisiaj nie wiem.