Liczba postów: 3,654
Liczba wątków: 70
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
7
Odnośnie słowa "czerwieniaki" już się gdzieś wypowiedziałem
, jeszcze inne nazwy spolszczone jakoś trawię, ale "czerwieniak" jest wybitnie niefortunne.
"Ludzie to największe ścierwo tego świata."
-------------------------------------
-------------------------------------
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 23
Liczba wątków: 2
Dołączył: Dec 2012
Reputacja:
0
20-12-2012, 10:55 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-12-2012, 11:24 AM przez mate-usz43.)
Co do polskich nazw to spotkałem dwie: pielęgnica czerwona i akara czerwona. Dla mnie to zawsze będzie pielęgnica czerwona. Co do wątku o trzymaniu z innymi rybami to powiem tak - lata eksperymentów nauczyły mnie, że ryba ta niejako dostosowuje się do agresji otoczenia. Czyli długotrwałe utrzymywanie tych ryb z innymi gatunkami mniej agresywnymi powoduje u nich spadek agresji. Ja trzymam dorosłe ze skalarami, skośnopregimi, ziemiojadami i kilkoma szybkimi rozpraszczami i po początkowym okresie (miesiąc-dwa) zapanowała wśród ryb równowaga. Np. skośnopręgie były w stanie spokojnie przy tarle zająć rewir, odpedzając p. czerwone. Co wiecej to samo potrafiły zrobić skalary. Ryby te są na tyle inteligentne, że wiekszość niepielęgnic po jakims czasie przestaje je interesować. W czasie tarła stają się bardziej agresywne, ale moim zdaniem i tak wyrządzają znacznie mniej szkód innym rybom niż np. zebry, które są oprócz niebieskołuskich idealnymi rybami do wspólnego akwarium. I jeszcze jedno, bo w opisach w literaturze znalazłem błędne porady dotyczące doboru par. U tych ryb, każda para trzymana osobno będzie automatycznie dobrana. Można dowolnie zmieniać ich konfiguracje w każdym wieku. Dlatego utrzymywanie w jednym akwarium wiecej niż jednej pary, aczkolwiek możliwe jest trochę skomplikowane. Bo zwykle jest tak, że z większej grupy dobiera się najsilniejszy samiec z najsilnieszą samicą, a reszta jest poniewierana. Pomimo przeczytania instrukcji nie udaje mi się zamieścić niestety zdjęcia, aktulnie rozmnożonej pary z młodymi. Pewnie nie są czyste gatunkowo, ale i tak bardzo ładne...
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,330
Liczba wątków: 199
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
Mateusz,
Proponuję unikać używania mylących nazw polskich. Ryby, których tyczy się temat są znane od jakiegoś czasu pod nazwą Hemichromis sp. Blue Neon, i nie są to H. lifalili (przydałoby się zmienić tytuł wątku). Nie wiadomo skąd konkretnie pochodzą, czy są hybrydami czy prawdziwym gatunkiem.
"Pielęgnica czerwona" - taką nazwę w sklepie może dostać każda czerwona pielęgnica.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 23
Liczba wątków: 2
Dołączył: Dec 2012
Reputacja:
0
(20-12-2012, 12:29 PM)piotrK napisał(a): Mateusz,
Proponuję unikać używania mylących nazw polskich. Ryby, których tyczy się temat są znane od jakiegoś czasu pod nazwą Hemichromis sp. Blue Neon, i nie są to H. lifalili (przydałoby się zmienić tytuł wątku). Nie wiadomo skąd konkretnie pochodzą, czy są hybrydami czy prawdziwym gatunkiem.
"Pielęgnica czerwona" - taką nazwę w sklepie może dostać każda czerwona pielęgnica.
Oczywiście, że jeśli chodzi o systematykę nazewnictwa masz rację. Tylko, że ta polska nazwa funkcjonowała z powodzeniem już 30 lat temu, kiedy literatura w Polsce ograniczała się do wydawnictwa Polskiego Związku Akwarystów, miesięcznika Akwarium. Pierwsze ryby tego gatunku zakupiłem na warszawskiej giełdzie pod mostem Poniatowskiego w latach 80-tych ubiegłego stulecia jako pielęgnice czerwone. I wpatrując się w systemowe różnice między H. lifalili i H. bimaculatus dałbym głowę, że to były lifalili. Teraz raczej mam hybrydy z przewagą cech bimaculatus. Ale jeśli jest Akara Pomarańczopłetwa i Pielęgnica Niebieskołuska, to czemu nazwanie najbardziej czerwonej pielegnicy, czerwoną miałoby być niewłaściwe? No chyba, że chodzi o zupełnie inny gatunek ryby
Upierał się nie będę, ale do nazywania tej dumnej i pięknej rybki czerwieniakiem dwuplamym nikt mnie nie przymusi
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,330
Liczba wątków: 199
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
Po prostu nazwy polskie mieszają czasem bardziej, niż łacińskie - słowo "pielęgnica" to nazwa tak ogólna, że ja mógłbym pomyśleć choćby i o czerwonej p. papuziej. Teraz chwytasz? Do nazywania tej formy czerwieniakiem dwuplamym nikogo zmuszać nie mam zamiaru, ale zachęcam do używania nazwy widniejącej w tytule tematu. H. lifalili to nie są, tego możesz być pewien.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,364
Liczba wątków: 353
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
90
Suma sumarum, nazwa "czerwieniak" jest ogólnie przyjętą w Polsce nazwą dla przedstawicieli rodzaju Hemichromis.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 23
Liczba wątków: 2
Dołączył: Dec 2012
Reputacja:
0
(20-12-2012, 14:17 PM)piotrK napisał(a): Po prostu nazwy polskie mieszają czasem bardziej, niż łacińskie - słowo "pielęgnica" to nazwa tak ogólna, że ja mógłbym pomyśleć choćby i o czerwonej p. papuziej. Teraz chwytasz? Do nazywania tej formy czerwieniakiem dwuplamym nikogo zmuszać nie mam zamiaru, ale zachęcam do używania nazwy widniejącej w tytule tematu. H. lifalili to nie są, tego możesz być pewien.
Postaram się chwycić, może nie w locie, ale jednak... Argument mnie nie przekonuje, bo analogicznie ryb z niebieskimi łuskami jest mnóstwo, a nikt nie neguje nazwy niebieskołuska, ale to jest ogólnie przyczynek do dyskusji czy potrzebne są polskie nazwy... Większość takich jak Ty profesjonalistów zapewne spokojnie się bez nich obchodzi, a amatorom i tak wszystko jedno jaką rybę codzienie karmią płatkami. Ja mam w tej chwili kłopot z łaciną, bo praktycznie większość prezentowanych tu gatunków to dla mnie nowości. Oczywiście wszystko to kwestia czasu. Z oceną gatunku w wątku mam ten problem, że załączony materiał zdjęciowy lub filmowy nijak mi się na komputerze firmowym nie ujawnia. Widzę tylko białe prostokąty, stąd nie jestem pewien czy piszę na właściwy temat
Może spróbuję go w domu obejrzeć...
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,330
Liczba wątków: 199
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
Nazwa "niebieskołuska" to przymiotnik określający konkretny gatunek, w tym wypadku Rocio octofasciata, a mnie chodzi o słowo "pielęgnica", która już w przypadku piellęgnic z Ameryk jest sporym uogólnieniem. Dlatego lepiej nie określać do tego pielęgnic z Afryki tą nazwą, skoro wymyślono już inną (czerwieniak) . Moze 20, czy 30 lat temu taka nazwa funkcjonowała, ale jak sam napisałeś wówczas mało było dostępnych gatunków i informacji o nich, toteż trzeba iść do przodu ( i najlepiej używać łaciny :-) ). Co już było wspominane na forum, czerwieniaki z grupy "Jewel Cichlids" , a więc takie jak H. sp. Blue Neon, czy H. lifalili wkrotce zostaną przeiniesione do innego rodzaju.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 23
Liczba wątków: 2
Dołączył: Dec 2012
Reputacja:
0
20-12-2012, 19:51 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-12-2012, 20:15 PM przez mate-usz43.)
No i w końcu udało mi się obejrzeć filmik i wiem o czym piszę. Okazuje się, że moja samica to najprawdopodobniej bimaculatus (piękna soczysta czerwień), a samiec to wykapany Blue Neon. Kupowane osobno, to wyjaśnia ten eksperyment. Jestem bardzo ciekawy jakie ubarwienie będą miały młode z tej krzyżówki, które mają obecnie 2 miesiące. Niestety edycja zdjęcia ciągle niemożliwa, więc ich nie zaprezentuję. Jeśli nie wiadomo dokładnie skąd się wziął Blue Neon to ja obstawiam dobór selekcyjny. Pamiętam bowiem sporo ryb tego gatunku niejako form pośrednich, z których dałoby się wychodować taki odcień. Pozdawiam wszystkim purytan nazewnictwa - M.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,330
Liczba wątków: 199
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
Wrzuć zdjęcia swoich ryb
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez: