28-03-2023, 10:45 AM
(28-03-2023, 08:22 AM)Goran napisał(a): Hej. Napiszę w tym dziale , bo może mam doczynienia z jakąś chorobą.Doniczkowiec może takie objawy spowodować, tak jak wszystko co ciężkostrawne i wysokokaloryczne. Jakaś chemia(toksyny) podobnie, najprościej zrobić podmianę wody. Jak się nażarła to głodówka. Helmet też mogły coś przywlec. Jak w sklepie były z innymi rybami, to te objawy o których mowa, miałyby te ryby. Poobserwój.
Zbiornik 144l. Woda to odpad z RO. Temp. 24 stopnie, no3 pomiędzy 5 a 10.
Obsadą T. socolofi 1+3 , P. salvatoris 1+2.
"Objawy" - zbiornik wygląda jak by nie było ryb. Nawet molinezje pochowane niewiadomo gdzie. A jak ktoras wypłynie to jak wariat po tylnej szybie gania. Jedyne ryby jakie widzę, to para socolofi po prawej stronie zbiornika. Ale stoją w miejscu i wogole nie pływają. Nie ganiają innych....
Jakie zmiany były ostatnio w zbiorniku- przedwczoraj wrzuciłem trochę rogatka, 3 szt helmetów i pierwszy raz nakarmilem ryby doniczkowcem z własnej hodowli. Mogłem go wrzucić trochę dużo jak na taką małą obsadę.
Przajadly się? Para ma ikre i poustawiala resztę?
Ktoś poradzi, podpowie o co morze chodzić ? Moze jakieś parametry wody powinienem zmierzyć? Trochę mnie to niepokoi.
A jeszcze jedno... przedwczoraj też z wielkim hukiem spadła mi na podłogę deska. Ale ,żeby tylko te ryby się tak zestresowaly ?