12-07-2012, 08:58 AM
Argumenty dostałeś z mojej strony i pytania. Odnosisz się do nich. Rzucasz trochę faktów i masę demagogii i na tym opierasz swoje zdanie. Ja podaje fakty jako przedsiębiorca.
Zatem brałeś coś na kredyt? Jak odniesiesz się do tego, że dziś zarobie i oddam ten tysiąc, który podobno mnie to Euro kosztowało, a jutro i przez n-kolejnych dni, dzięki temu zarobie ja i moi pracownicy? Jak odniesiesz się do tego, że dzięki turystyce Euro, mój przyjaciel powiększa swój hostel, bo ma rezerwacje do października a turyści pytają już o kolejne miesiące? On też odczuje ten tysiąc? Płacze zapewne.
Wstań od komputera i książek, zatrudniaj pracowników, stawaj do przetargów a zrozumiesz jak, na czym i dzięki czemu się zarabia pieniądze.
Zatem brałeś coś na kredyt? Jak odniesiesz się do tego, że dziś zarobie i oddam ten tysiąc, który podobno mnie to Euro kosztowało, a jutro i przez n-kolejnych dni, dzięki temu zarobie ja i moi pracownicy? Jak odniesiesz się do tego, że dzięki turystyce Euro, mój przyjaciel powiększa swój hostel, bo ma rezerwacje do października a turyści pytają już o kolejne miesiące? On też odczuje ten tysiąc? Płacze zapewne.
Wstań od komputera i książek, zatrudniaj pracowników, stawaj do przetargów a zrozumiesz jak, na czym i dzięki czemu się zarabia pieniądze.