11-07-2012, 16:04 PM
Dawid, wychodzę z domu, jadę do Gdańska, jestem w 2 godziny, kiedyś minimum 4, przez te zaoszczędzone 2 godziny zarabiam więcej, odprowadzam więcej do budżetu ale i więcej zostaje dla mnie, daje więcej miejsc pracy. Wyliczenia i statystyki są ciekawe ale liczy się życie i mnie nie martwi procedura przetargowa dzięki której źle prowadzona firma budująca autostrady upadła, interesuje mnie, że moja firma się rozwija, a dzięki tym 2 godz. się rozwija.
Nikt nie pisał, że Euro to sukces i dużo pieniążków zarobimy w miesiąc. Podajesz dane a nie znasz życia przyjacielu, gdyby w tym kraju były normalne procedury to firmy wliczałyby ryzyko wzrostów kosztów a nie budowały za pół ceny i nie miały za co płacić.
Nie czuje tego, że było Euro na minus, a widzę plusy które dało. Podajesz kraje a podaj miasta: Barcelona zyskała ale i wydała wczesniej.Wolę autostradę do Gdańska, bo w miesiąc zarobie dzięki temu 10x tyle ile niby mnie to kosztowało
Nikt nie pisał, że Euro to sukces i dużo pieniążków zarobimy w miesiąc. Podajesz dane a nie znasz życia przyjacielu, gdyby w tym kraju były normalne procedury to firmy wliczałyby ryzyko wzrostów kosztów a nie budowały za pół ceny i nie miały za co płacić.
Nie czuje tego, że było Euro na minus, a widzę plusy które dało. Podajesz kraje a podaj miasta: Barcelona zyskała ale i wydała wczesniej.Wolę autostradę do Gdańska, bo w miesiąc zarobie dzięki temu 10x tyle ile niby mnie to kosztowało