18-10-2022, 19:23 PM
(18-10-2022, 19:14 PM)Ruki napisał(a): Bo czemu w tych dwóch jeziorach, w tych samych niszach ekologicznych, o tak samo przejrzystej wodzie, mamy "szare tanganickie śledzie" kontra oczojebne niczym na rafie koralowej mbuna? Mamy taką samą przejrzystość wody, zbliżony pokarm, podobne grupy ryb pod względem behawioru. I tylko dlaczego w Malawi intensywność koloru jest większa?Ciężko stwierdzić, z historii Tanganiki wiadomo, ze tafla jeziora opadała znacząco kilka razy przez co jezioro dzieliło się na trzy odrębne akweny, natomiast Malawi, choć jest dziś teoretycznie jeszcze bardziej przejrzyste, to nawet przy bardzo niskich stanach wody wciąż tworzyło jeden zbiornik.
A że jest o połowę płytsze niż Tanganika (której najgłębszy basen był w okresach suszy głębszy niż dzisiejsze Malawi), to takie jezioro Malawi epoki lodowcowej musiało być małą, względnie płytką, bezodpływową sadzawką, która musiała szybko zakwitać - i stąd fantastyczne kolory Malawi i zdecydowanie mniej oszałamiająca paleta barw ryb z Tangi.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.