23-01-2023, 23:31 PM
(23-01-2023, 23:14 PM)Ruki napisał(a): @rufus , ale jak, przykładowo, przy 2 pielęgniczkach w 100 litrach chcesz utrzymać odpowiednią proporcję azotu do fosforu? Trzeba by podawać nawóz azotowy, by podbić sztucznie jego zawartość w wodzie, a to się mija z celem- i też jest podawaniem chemii do zbiornika. Pomijam fakt, że dla wielu ryb bardziej szkodliwe będzie kombinowanie z wyższym poziomem azotu niż podanie raz na pół roku chemicleanu.
U nas na forum przeważają przypadki, kiedy sinice atakują zbiorniki "niedorybione", z wręcz jałową wodą o zerowych stężeniach azotu, a śladowym fosforu.
sam sobie odpowiedziałeś w swojej wypowiedzi.
Napisałeś "zerowe" stężenia zw. azotu i rozumiem że masz na myśli azotany i śladowe poziomy fosforu. Moim zdaniem powinno być raczej na odwrót.
Czy w zbiorniku bez ryb nie ma zw. azotu? Według mnie są bo inaczej proces dojrzewania czyli denitryfikacji by nie przebiegał. Fakt, na początku z tymi azotanami jest różnie ale z czasem to się normuje. Co za to odpowiada? Bakterie. Czym są sinice? Bakteriami bo im bliżej do bakterii niż do roślin. Dlaczego fosforanów jest więcej niż azotanów? bo nie dba się o zbiornik, filtrację i przekarmiamy ryby nawet te dwie To są według mnie główne powody sinic. Jeżeli proces dojrzewania źle przebiega to i w świeżym zbiorniku pojawią się cyjanobakterie.
Ja głównie mam Tanganikę, miałem żyworódki oraz inne pielęgnice. Zawsze stosuję sporą nadfiltrację i nigdy nie miałem problemów z cyjanobakteriami.