05-10-2022, 21:34 PM
W ostatnim czasie złapałem bardzo mocne wypalenie akwarystyczne, mam praktycznie wszystkie szkła bez obsady a jak już coś jest to niedobitki których nikt nie wziął. Czas leci a ja jakoś nie umiałem nic zrobić i akwaria praktycznie chodziły na pusto. Po prawie pół roku "stania" 240-stki, zapadła decyzja robię tangę.
Wszystko ładnie pięknie ale mam dylemat a im więcej czytam zarówno u nas w dziele tanganika jak i na KMT tym gorzej.
Początkowo myślałem nad obsadą z 3 gatunków:
1. Alto
2. Neolamprologus buescheri/heliantus/leleupi
3. Julidochromis/telmatochromis vittatus,
Spotkałem sie z różnymi opiniami i tu liczył bym na was, buescheri z tego co wiem odpada na starcie za małe szkło żeby połączyć je z innym gatunkiem.
Czy cos z wyżej wymienionych gatunków mogę połączyć aby to jakoś współgrało czy raczej odpuścić i myśleć nad czymś innym?
Jeśli ktoś ma sprawdzone warianty dla takiego szkła z chęcią je poznam i rozważę.
Zdjęcie zbiornika w chwili obecnej, muszę załatwić jakieś muszle, ale poza winniczka za bardzo nic nie mogę znaleźć.
Wysłane z mojego moto g(60) przy użyciu Tapatalka
Wszystko ładnie pięknie ale mam dylemat a im więcej czytam zarówno u nas w dziele tanganika jak i na KMT tym gorzej.
Początkowo myślałem nad obsadą z 3 gatunków:
1. Alto
2. Neolamprologus buescheri/heliantus/leleupi
3. Julidochromis/telmatochromis vittatus,
Spotkałem sie z różnymi opiniami i tu liczył bym na was, buescheri z tego co wiem odpada na starcie za małe szkło żeby połączyć je z innym gatunkiem.
Czy cos z wyżej wymienionych gatunków mogę połączyć aby to jakoś współgrało czy raczej odpuścić i myśleć nad czymś innym?
Jeśli ktoś ma sprawdzone warianty dla takiego szkła z chęcią je poznam i rozważę.
Zdjęcie zbiornika w chwili obecnej, muszę załatwić jakieś muszle, ale poza winniczka za bardzo nic nie mogę znaleźć.
Wysłane z mojego moto g(60) przy użyciu Tapatalka