02-10-2022, 20:20 PM
Nie powinno być problemu z dobraniem się Twojej samicy z nowym Panem, monogamia tu nie występuje. Fakt, że samica atakuje samca po tarle, przed a nawet w trakcie to bardzo typowe zachowanie dla tych ryb, próba sił pomiędzy samcem a samica jest codziennością. Samice rivulatusa są ostre znam przypadki,że samice zabijały samca. Samo parowanie nie powinno być problemem o ile samiec będzie odpowiedniej wielkości tzn większy, nie twierdzę,że nie ma szans z mniejszym samcem bo takie przypadki też były ale jest to napewno ryzykowne. Parowanie dorosłych ryb zawsze niesie za sobą jakieś ryzyko. Jeżeli akwarium jest puste i dopuścisz po prostu samca to samica może nie dać nowemu Panu "odetchnąć" i zakończy to się śmiercią jedna z ryb.
Nie od dziś wiadomo,że lepsze efekty na przyszłość daje opcja gdy ryby dobierają się same z grupy udawało mi się jednak niejednokrotnie dobierać dorosłe i bardziej temperamentne ryby niż A.rivulatus. I tu z pomocą idzie kratka/przegroda (zwał jak zwał) o której wspomniał Piotrek. W akwarium montujesz przegrodę, u mnie najlepiej sprawdza się kratka rastrowa, standardowy rozmiar to 60/60 (są też większe, kupisz w sklepach budowlanych) docinasz na taki wymiar jaki potrzebujesz, oczka są duże także sama przegroda nie ma większego wpływu na ruch wody, ryby czują swój zapach i mają ze sobą kontakt. Wpuszczasz po jednej mańce Romea po drugiej Julie pozwala to poznać reakcje jednej ryby na drugą, osobniki się poznają i zaczynają akceptować oczywiście nie zawsze udaje się to za pierwszym razem aby sparować N.Haitiensis wycinałem w kracie "drzwi",ktore pozwoliły na dokonanie kilku prób swatania ryb bez rozwalania calego akwa- wyciągania kraty itd. Brzmi może głupio ale jeżeli działa to chyba nie jest takie głupie. Pamiętajmy o tym,że ryby reagują na siebie czasem warto potrzymać ryby osobno tydzień , dwa, trzy następnie podnieść temperaturę, podmienić wodę i gdy będą już symptomy,że samica jest gotowa wtedy otworzyć "wrota miłosci" a natura i instynkty ryb zrobią swoje.
@Krzychnek Nie do końca zrozumiałem Twoj wpis, Ty chcesz trzymać tylko parę akar czy więcej ryb?
Aby co kolwiek tu jednak doradzić musiał byś podać wymiary zbiornika.
@Piotr K. dzięki za uznanie
Nie od dziś wiadomo,że lepsze efekty na przyszłość daje opcja gdy ryby dobierają się same z grupy udawało mi się jednak niejednokrotnie dobierać dorosłe i bardziej temperamentne ryby niż A.rivulatus. I tu z pomocą idzie kratka/przegroda (zwał jak zwał) o której wspomniał Piotrek. W akwarium montujesz przegrodę, u mnie najlepiej sprawdza się kratka rastrowa, standardowy rozmiar to 60/60 (są też większe, kupisz w sklepach budowlanych) docinasz na taki wymiar jaki potrzebujesz, oczka są duże także sama przegroda nie ma większego wpływu na ruch wody, ryby czują swój zapach i mają ze sobą kontakt. Wpuszczasz po jednej mańce Romea po drugiej Julie pozwala to poznać reakcje jednej ryby na drugą, osobniki się poznają i zaczynają akceptować oczywiście nie zawsze udaje się to za pierwszym razem aby sparować N.Haitiensis wycinałem w kracie "drzwi",ktore pozwoliły na dokonanie kilku prób swatania ryb bez rozwalania calego akwa- wyciągania kraty itd. Brzmi może głupio ale jeżeli działa to chyba nie jest takie głupie. Pamiętajmy o tym,że ryby reagują na siebie czasem warto potrzymać ryby osobno tydzień , dwa, trzy następnie podnieść temperaturę, podmienić wodę i gdy będą już symptomy,że samica jest gotowa wtedy otworzyć "wrota miłosci" a natura i instynkty ryb zrobią swoje.
@Krzychnek Nie do końca zrozumiałem Twoj wpis, Ty chcesz trzymać tylko parę akar czy więcej ryb?
Aby co kolwiek tu jednak doradzić musiał byś podać wymiary zbiornika.
@Piotr K. dzięki za uznanie