Od tygodnia coś się dziwnego dzieje z Alto.
Gold head przestał jeść, dwa dni później martwy.
Black calvus dwa dni temu aktywny (codziennie przy karmieniu sprawdzam stan liczebny największych sztuk), dziś ledwo żyje. Spuchnięty brzuch lekko i tyle z widocznych objawów.
Co mam robić, czym leczyć?
Woda pH 8, NO3 do 20, reszta dawno nie badana. Systematycznie podmiany, pokarmy mrożone, suche, w 4 innych zbiornikach żadnych problemów.
Do leczenia mam tylko capisol, którego kiedyś stosowałem, ryby raczej ciężko znoszą taką kurację. Wiem, że informacji mało podaję, niestety nic innego, niepokojącego nie zauważyłem.
Gold head przestał jeść, dwa dni później martwy.
Black calvus dwa dni temu aktywny (codziennie przy karmieniu sprawdzam stan liczebny największych sztuk), dziś ledwo żyje. Spuchnięty brzuch lekko i tyle z widocznych objawów.
Co mam robić, czym leczyć?
Woda pH 8, NO3 do 20, reszta dawno nie badana. Systematycznie podmiany, pokarmy mrożone, suche, w 4 innych zbiornikach żadnych problemów.
Do leczenia mam tylko capisol, którego kiedyś stosowałem, ryby raczej ciężko znoszą taką kurację. Wiem, że informacji mało podaję, niestety nic innego, niepokojącego nie zauważyłem.