Dzięki za miłe słowa i ogarnięcie postu od strony technicznej. Mam te ryby od dwóch lat, bardzo je lubię (zdążyły już wskoczyć na moje pielęgnicowe podium) i trochę obserwacji się zebrało, więc uznałem, że warto je przekazać w formie osobnego tematu, licząc na to, że będzie on żył, uzupełniany o dalsze informacje. Pomyślałem też, że ostatnio mało jest pełniejszych opisów na forum, a jednocześnie posty w mediach społecznościowych innego typu (np. FB) są ulotne, więc forum będzie odpowiednim miejscem na nieco bardziej rozbudowany post.
Co do połączenia z Laetacara araguaiae myślę, że bez problemów. Nie będą sobie wchodziły w drogę. Z tego co pamiętam (chyba z opisu Patryka) L.a. to ryby, które warto trzymać w grupce i których wszędzie pełno. Ich wielkość 6-8 cm gwarantuje też, że nie będą zjedzone, więc czemu nie?
Piotrek - swoje G. sveni mam w akwarium 190/60/60 i nie mam wrażenia, żeby było im ciasno. Fakt, że nie mam ich dużo (stadko liczy 6 sztuk, a okresowo tylko 4, kiedy odławiam parę do akwarium tarliskowego), a obecnie do tego dwie pary P. altum, grupka młodych R. xinguensis (8-10 cm), stadko kirysków i kilka L-ek, więc chyba nie mogą narzekać na brak miejsca.
Co do połączenia z Laetacara araguaiae myślę, że bez problemów. Nie będą sobie wchodziły w drogę. Z tego co pamiętam (chyba z opisu Patryka) L.a. to ryby, które warto trzymać w grupce i których wszędzie pełno. Ich wielkość 6-8 cm gwarantuje też, że nie będą zjedzone, więc czemu nie?
Piotrek - swoje G. sveni mam w akwarium 190/60/60 i nie mam wrażenia, żeby było im ciasno. Fakt, że nie mam ich dużo (stadko liczy 6 sztuk, a okresowo tylko 4, kiedy odławiam parę do akwarium tarliskowego), a obecnie do tego dwie pary P. altum, grupka młodych R. xinguensis (8-10 cm), stadko kirysków i kilka L-ek, więc chyba nie mogą narzekać na brak miejsca.