1.,2. może śluzowce?
3. Przypomnij, proszę, jakie to drewno jest, z jakiego drzewa? Edit. Doczytałem, że dąb.
To trochę niepokojące, że się tak rozpada. Może zachodzą jakieś procesy ze względu na dużą wilgoć, a nie całkowite zalanie tych wystających części i jakiś mikroorganizm zaczął Ci go zjadać.
Ja miałem sytuację taką, że pod wodą mi niektóre odgałęzienia zaczęły zachowywać się, jakby były czymś osłabione i łatwiej się odłamywały, nawet przy większych pracach w zbiorniku, a nie wyginaniu gałązek, mimo że optycznie drewno było zdrowe, ale stało się lżejsze (mniej gęste), w porównaniu do głównej części korzenia.
3. Przypomnij, proszę, jakie to drewno jest, z jakiego drzewa? Edit. Doczytałem, że dąb.
To trochę niepokojące, że się tak rozpada. Może zachodzą jakieś procesy ze względu na dużą wilgoć, a nie całkowite zalanie tych wystających części i jakiś mikroorganizm zaczął Ci go zjadać.
Ja miałem sytuację taką, że pod wodą mi niektóre odgałęzienia zaczęły zachowywać się, jakby były czymś osłabione i łatwiej się odłamywały, nawet przy większych pracach w zbiorniku, a nie wyginaniu gałązek, mimo że optycznie drewno było zdrowe, ale stało się lżejsze (mniej gęste), w porównaniu do głównej części korzenia.