• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Ryby z odłowu

#11
Z tego wniosek, że cała ta wyprawa do Kostaryki była po to, żeby zobaczyć w jak niegodziwych warunkach żyją dzikie rybki Smile Smile
To że człowiek jest panem i wladca świata nie daje mu prawa do robienia z resztą istnien co mu się podoba. I nie mówię tu tylko o zwierzętach ale też o innych ludziach gorszego sortu Smile. W dodatku tylko dla zaspokojenia swoich wybujalych ambicji, próżności. 
Z bambinizmem też nie masz racji bo to że ktoś ma szacunek dla zwierząt i woli je oglądać w naturze lub w telewizji niż w zoo nie oznacza że nie jada mięsa, nie łowi ryb lub nie poluje  tak jak nie widzę nic złego w tym, że lew upoluje małego jelonka tak nie widzę nic złego w zabiciu złowionej ryby. 
Z tym że lew poluje gdy jest głodny, a czlowiekbgdy mu się nudzi.
Na szczęście lew nie bada i naukowo nie rozkminia swojego wpływu na środowisko, a człowiek musi to robić żeby wiedzieć kiedy przesadza.

520 l  - CA - P. panamensis + A. nanolutea + X. helleri Rio Jalapa
Fishhotel :
144 l - WA -A. thomasi F1
144 l - WA - P. kribensis "Lokunje" F1
144 l - CA - T. socolofi + P. salvatoris
96 l - WA - zbieranina
54 l - WA - N. transvestitus
+ Miejsce na coś nowego
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#12
(05-04-2020, 20:15 PM)Papja napisał(a): Smutne, że coraz więcej ludzi traktuje naukę jako coś potencjalnie negatywnego i nie mówię tutaj tylko o zoologii. Ludzie boją się tego czego nie znają i właśnie z tego powodu powstają takie rzeczy w społeczeństwie jak bambinizm, strach przed GMO czy wiara w teorie spiskowe o szkodliwości sieci 5G. Nie wszystko to co wydaje się na chłopski rozum czarne jest takie naprawdę.

Smuci Cię ciemnota społeczeństwa a mnie dziwi bezgraniczna wiara w naukę i badania. O ile w temacie badań nad przysłowiowym szczęściem żółwia wyniki mógłbym przyjąć bez zastrzeżeń to w pozostałych tematach gdzie w grę wchodzą miliardy dolarów zysków rocznie zalecał bym dalej idącą nieufność Wink
Sorry za OT Wink

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#13
Mike, ja nigdzie nie mówię o wierze bezkrytycznej Wink. Nauka też ma swoich szkodliwych lobbystów i niektóre rzeczy ewidentnie zostają spaczone specjalnie w wizji publicznej, co skutkuje dalszym brakiem badań w potencjalnie przełomowych dziedzinach. Patrz psychodeliki jako leki- dopiero niedawno zaczyna się renesans tych substancji. Psylocybina ma szanse być przełomem w leczeniu lekoopornej depresji!

Jednak decydowanie o tym co jest prawdziwe, a co wypaczone, przez osobę która nie siedzi w danym temacie może być łudzące. Efekt Dunninga-Krugera się kłania. Jeżeli ktoś mi mówi, że jedząc GMO warzywa ich części genomu mogą zostać dołączone do naszego łańcucha DNA to nie można tego skwitować inaczej niż uśmieszkiem Wink.
"Rzadkie pielęgnice odchowuje się dwa razy, pierwszy i ostatni"      Rotfl
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#14
Człowiek jest genetycznie zmodyfikowany z tak wielu powodów że zjedzenie marchewki GMO już nikomu nie zaszkodzi nawet gdyby mogłoSmile jedyny powód dla jakiego wolę zwykłe warzywa to taki, że są smaczniejsze. Ale może tylko dlatego że jeszcze pamiętam smak normalnego pomidora lub truskawki. Następne pokolenia takiego dylematu nie będą miały.  Smile

520 l  - CA - P. panamensis + A. nanolutea + X. helleri Rio Jalapa
Fishhotel :
144 l - WA -A. thomasi F1
144 l - WA - P. kribensis "Lokunje" F1
144 l - CA - T. socolofi + P. salvatoris
96 l - WA - zbieranina
54 l - WA - N. transvestitus
+ Miejsce na coś nowego
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#15
GMO samo w sobie nie smakuje inaczej niż inna żywność. Na to ma wpływ tylko i wyłącznie metoda produkcji, konserwanty, a w przypadku owoców i warzyw uprawa(nawożenie, światło, temperatura). Za to żywność GMO może ratować znacznie więcej życia niż konwencjonalna żywność, wystarczy poczytać o złotym ryżu. Jak chcemy wykarmić populacje świata bez totalnego zrujnowania środowiska to niestety, tylko GMO. Na rolnictwo tradycyjne braknie miejsca i surowców.
No i człowiek jeszcze nie jest genetycznie modyfikowany... Big Grin O tych chińczykach co to zrobili w zeszłym roku słuch zaginął, więc co faktycznie tam wyszło się nie dowiemy... Big Grin
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum Angel Angel Angel
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9

pozdrawiam, Łukasz
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#16
Ciekawostka, czytałem o badaniu które wykazało, że nie da się rozpoznać tylko po smaku które jajka są z domowej hodowli, a które z klatkowej fermy Wink. Dodatkowo ciekawostka v2: https://www.ekologia.pl/wiadomosci/srodo...21364.html
Tak samo to, że warzywo ma na sobie oznaczenie BIO czy EKO wcale nie znaczy, że ich hodowla jest lepsza dla środowiska, a one same są zdrowsze dla nas.

Mój profesor od ekologii powiedział na pierwszym wykładzie, żeby nie mylić naukowców-ekologów z ludźmi którzy przypinają się łańcuchami do drzew. Błąd naturalistyczny występuje często u wielu osób. To, że coś jest naturalne wcale nie znaczy, że jest lepsze.

Chcę przez to przekazać, że warto zainteresować się realnymi rzeczami które mogą pomóc naszej planecie. Bo romantyczne anegdotki nic nie zmienią, a i często są nieprawdziwe jak widać Wink.

Tym samym, życzę każdemu pogłębiania swojej wiedzy- ale popartej metodą naukową- bez żadnych przytyków czy złośliwości! Dzięki ogólnemu poparciu społeczeństwa do hodowli złotego ryżu, czy energii atomowej możliwe, że przestaniemy dalej tonąć w bagnie które sami sobie zgotowaliśmy Wink.
"Rzadkie pielęgnice odchowuje się dwa razy, pierwszy i ostatni"      Rotfl
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#17
(05-04-2020, 22:04 PM)Ruki napisał(a): (...) Za to żywność GMO może ratować znacznie więcej życia niż konwencjonalna żywność, wystarczy poczytać o złotym ryżu. (...)

To może od razu dobrze by było poczytać o pszenicy (i innych) RoundupRedy, herbicydach totalnych, herbicydzie 2,4-D, uzależnieniu od producentów nasion itd. Czasy gdy starsi panowie na uniwersytetach próbowali stworzyć odmiany plenniejsze, odporne na choroby i susze to historia. Teraz GMO to geny odporności na konkretny herbicyd i blokada możliwości rozmnażania przez rolników.
Pzd
P.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#18
(06-04-2020, 15:28 PM)Pigul71 napisał(a):
(05-04-2020, 22:04 PM)Ruki napisał(a): (...) Za to żywność GMO może ratować znacznie więcej życia niż konwencjonalna żywność, wystarczy poczytać o złotym ryżu. (...)

To może od razu dobrze by było poczytać o pszenicy (i innych) RoundupRedy, herbicydach totalnych, herbicydzie 2,4-D, uzależnieniu od producentów nasion itd. Czasy gdy starsi panowie na uniwersytetach próbowali stworzyć odmiany plenniejsze, odporne na choroby i susze to historia. Teraz GMO to geny odporności na konkretny herbicyd i blokada możliwości rozmnażania przez rolników.
Pzd
P.
Pigul, jak Cię lubię to dodam, że grzeszków przemysłu jest jeszcze więcej. Big Grin Ale to jest nieuczciwość korporacji, a nie zło wynikające z samego faktu bycia modyfikowanym genetycznie.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum Angel Angel Angel
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9

pozdrawiam, Łukasz
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#19
Kolega zapytał o to czy ryby z odłowu to pewniak czy może czuć się oszukany a wy o GMO dyskutujecie Smile

Dla mnie temat jest prosty i nie podlega żadnym argumentom jakie podaje Papja - niszczenie siedlisk i dewastowanie środowiska nie jest usprawiedliwieniem dla dodatkowego wyprowadzania żywych zwierząt na potrzeby hobbystyczne. To czy tubylec będzie głodny albo zajmie się czymś bardziej szkodliwym też nie powinno być kolejnym usprawiedliwieniem. Dochodzi do tego aspekt wychowawczy - takie podejście jest dalej przekazywane kolejnym pokoleniom. Oczywiście świat jaki "zorganizował" sobie człowiek jest paskudny i obecnie w skrajnych przypadkach zasoby ryb w niewoli mogą ratować dany gatunek ale to nie powinno mieć miejsca. Papja jeżeli nie czytałeś, nie oglądałeś o gatunkach ryb - głównie morskich, które są na skraju przez działalność hobbystów to musisz szerzej wyregulować klapki na oczach i poprawić swoją wiedzę. Cała ta dyskusja jest i tak na tym etapie mentalności i działalności człowieka nic nie warta, jesteśmy tak mocno inwazyjni i liczni, że nie ma już odwrotu. Bez kontroli przyrostu i "niehumanitarnej" eliminacji jednostek słabych nasza populacja i tak zniszczy przyrodę tej planety. Nie pomogą GMO i elektrownie atomowe, jedynie wydłużą ten proces i dadzą chwilowe poczucie bezpieczeństwa. Teraz pozostaje tylko kwestia własnego sumienia, które ty zatraciłeś - albo karmisz umysł tymi marnymi usprawiedliwieniami i nadal traktujesz ryby przedmiotowo albo starasz się przynajmniej sprawdzić jaka jest sytuacja danego gatunku i czy na pewno bez uszczerbku możesz nim zaopatrzyć swoją kolekcję. Takie minimum z twojej strony o jakie apeluję.

Żeby nie było, nie jestem całkowicie za zakazem ale powinniśmy to kontrolować i brać pod uwagę liczebność danego gatunku. Przede wszystkim nie promować mody na takie ryby. Z tego co opowiadał Made w Urugwaju już kolejny raz zaostrzyli ilość i listę gatunków, które można wywieźć - dlaczego? Bo chcą w ten sposób odebrać pracę poławiaczom czy zmniejszyć bioróżnorodność rodzimych gatunków?
Potrzebujesz oryginalny wzór na serwetkę - wycinankę?
Skorzystaj z forumowego avatara Wink
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#20
Filas, naprawdę mógłbyś sobie odpuścić teksty o klapkach na oczach i poszerzaniu wiedzy Wink. Jak ja idę do lekarza to nie próbuję się z nim kłócić i samemu się "lepiej" zdiagnozować niż on to zrobi.

To, że mówisz, że temat dla Ciebie jest prosty wskazuje na jedno- znasz go powierzchownie z filmów dokumentalnych. Tak jak napisałem, nic nie jest tutaj jednorodnie czarne, albo białe, a odcieni szarości masz tysiące. Zarzuciłeś tu kolejną porcją romantycznych idei, które nie mają prawa działać i nigdy nie zostaną wprowadzone w życie.
"Bez kontroli przyrostu i "niehumanitarnej" eliminacji jednostek słabych"- serio Wink?
Piszesz posty trochę jak fanatycy z fundacji prozwierzęcych, a patrząc po tym co wychodzi ostatnimi czasy na wierzch to z takimi fundacjami lepiej nie mieć żadnych konotacji Big Grin.

Mogłeś użyć bardziej chwytliwego argumentu i powiedzieć o bliższym nam przykładzie, czyli przetrzebieniu populacji Chindongo saulosi. Tylko, że dalej kłusownictwo w celach zaspokojenia rynków hobbystycznych to obecnie są malutkie liczby, w porównaniu do nielegalnego handlu zwierzętami do innych celów. Nielegalny rynek zwierząt domowych maleje, na co wskazują ludzie którzy realnie się na tym znają.
https://www.nationalgeographic.com/anima...BUT_o2570U

Zachowujesz się jakbym to co mówił o wpływie odłowów ryb na środowisko było czymś teoretycznym, na co wpadli ludzie za biurkami, którzy nie mieli fizycznego kontaktu z tą tematyką. Ale wcale tak nie jest!
http://projectpiaba.org/ - polecam stronę tego projektu, który opowiada jak masowe odłowy utrzymują stabilny stan środowiska w SA
To nie są żadne usprawiedliwienia, tylko mechanizm przyczynowo-skutkowy. Nikt się na ten świat samemu nie prosił. Ci ludzie realnie istnieją, mają rodziny i z czegoś je muszą wyżywić jeżeli już ich powołano do życia na tym świecie. Gdyby nie te paskudne odłowy, to już dawno nastąpiłoby jeszcze większe wylesienie niż zachodzi obecnie Wink.
Odpowiedz sobie samemu jak Ty szkodzisz planecie w celu utrzymania swojego obecnego standardu życia. Kosisz swój trawnik? Jak tak, to wiesz ilu gatunkom bezkręgowców, z czego niektóre są zagrożone, niszczysz siedlisko życia? Możemy się starać być jak najbardziej ekologiczni, oraz powinniśmy to robić, ale nie da się żyć obecnie w 100% tak, żeby nie szkodzić środowisku.

Z jakiegoś powodu piszesz swoje wypowiedzi jakby dało się zarówno zastopować biznes z odłowu ryb, ale też zmusić ludzi którzy z tego żyją, żeby utrzymali środowisko w takim stanie jakim jest obecnie. Tak nie jest i nie będzie. Spójrz na sytuację Limbochromis robertsi, które pomimo tego jak rzadkim są gatunkiem to mało kogo to obchodzi i wody w których żyją są ciągle zanieczyszczane!

Nie jest to możliwe, żeby wyedukować prostego człowieka, że warto starać się zachować jakiś gatunek szarej i małej rybki. Dopóki ludzie nie widzą zysków liczonych w dolarach zignorują takie przesłanki.
Tak samo jest z całymi połaciami lasu deszczowego, obecnie są one przeliczane na potencjalny zysk(np. w postaci substancji aktywnych zawartych w roślinach). Tylko dzięki takiemu, jakże strasznemu i bez krzty sumienia podejściu może uda się utrzymać tamte tereny chociaż częściowo nietknięte.

Mógłbym też napisać trochę o przykrym traktowaniu mniej "słodkich" zwierząt przez ogół ludzi i przez to brak finansowania na programy ochrony gatunków małych, szarych, ale stanowiących trzon piramidy troficznej, ale to też materiał na kilka postów Wink.

Nie mówię też nigdzie, że powinno być Eldorado z możliwością wywozu każdego gatunku. Wszystkie odłowy powinny być kontrolowane, a ludzie którzy kupują dzikie ryby powinni wiedzieć jak zapewnić im odpowiednie warunki. Bo ciągnięcie ryby pół świata po to, żeby padła w przerybionym akwarium to trochę ponury żart. Takim samym ponurym żartem jest to, że z jakiegoś powodu kolejny raz wspominasz o moim sumieniu, pomimo, że to ja realnie punktuje sposoby na utrzymanie walącej się bioróżnorodności, co jest poparte badaniami, a Ty rzucasz emocjonalne ogólniki, że "ludzie to tacy źli som!". I tak, nie przepadam za ludźmi jako ogółem i uważam, że jest nas znacznie za dużo na planecie. Min. z tego powodu jestem z Natalią pewny, że nie chcemy mieć nigdy dzieci Wink.

Tak samo śmieszy mnie gloryfikowanie Grety Thunberg. Pomimo, że jestem w stanie zauważyć prawdopodobnie znacznie więcej problemów związanych z globalnym ociepleniem od przeciętnej osoby i naprawdę mnie cała ta sytuacja przeraża.
"Rzadkie pielęgnice odchowuje się dwa razy, pierwszy i ostatni"      Rotfl
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości