Liczba postów: 12,330
Liczba wątków: 199
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
(20-04-2024, 14:13 PM)sensej napisał(a): (20-04-2024, 11:45 AM)piotrK napisał(a): Kuźwa, przepięknie wyglądają. Serio, kiedyś muszę poświęcić moją 450tkę dla pojedynczej pary parachromis, najpewniej właśnie freddy/loisellei. Od dawna mi się podobają
I od razu jakieś zapasowe samice szykuj xD
A zupełnie z ciekawości bo aktualnie i tak nie planuję zmian - u tego gatunku też łatwo o żonobójstwo?
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 944
Liczba wątków: 75
Dołączył: Apr 2012
Reputacja:
5
@
sensej w innym akwa pływają nieco mniejsze - luźna samica i luźny samiec.
@
piotrK na tym etapie wydaje mi się ,że te ryby nie są zdolne do takich akcji są zdecydowanie spokojniejsze od motaguensis, więcej będę wiedział jak relacja ryb będzie wyglądała po nie udanym tarle. Zobaczymy jak to się rozwinie dalej, para wywalczyła sobie ustrone miejsce w akwarium ogólnym , pływają w towarzystie innych centralsow, zredukowałem jednak ostatnio nieco obsadę i fredki znalazły sobie swój kąt.
-Amphilophus istlanum
-Chiapaheros grammodes
-Herichthys carpintis
-Herichthys cyanoguttatus
-Nandopsis haitiensis
-Parachromis friedrichsthalii
-Parachromis motaguensis
i parę innych...
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,330
Liczba wątków: 199
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
(20-04-2024, 18:18 PM)HOLSON napisał(a): @sensej w innym akwa pływają nieco mniejsze - luźna samica i luźny samiec.
@piotrK na tym etapie wydaje mi się ,że te ryby nie są zdolne do takich akcji są zdecydowanie spokojniejsze od motaguensis, więcej będę wiedział jak relacja ryb będzie wyglądała po nie udanym tarle. Zobaczymy jak to się rozwinie dalej, para wywalczyła sobie ustrone miejsce w akwarium ogólnym , pływają w towarzystie innych centralsow, zredukowałem jednak ostatnio nieco obsadę i fredki znalazły sobie swój kąt.
A w jakiej wielkości akwarium je trzymasz i z jakimi gatunkami?
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 944
Liczba wątków: 75
Dołączył: Apr 2012
Reputacja:
5
21-04-2024, 20:05 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-04-2024, 17:18 PM przez HOLSON.)
Szkło 225/65/65 pływają w towarzystwie H.Carpintis (para), O.heterospilia (4 sztuki), A.istlanum (samiec) P.motaguensis(samica), N.haitiensis (2 samice).
Obsada nie jest stała w różnych akwariach mam różne pary plus "awaryjne" samce/samice pływają w każdym z nich. Postepuje tak głównie z gatunkami, ktore sa ciężkie do zdobycia. Działam od lat na zasadzie rozsądnego przerybienia tzn. bez nadmiernego ścisku jak się robi zbyt nerwowo to robie drobne roszady w szkłach i reaguje natychmiast. Wiem,że na forum nie znajdę wielu zwolenników takiej "polityki" akwariowej ale u mnie to działa. Po latach mogę już nie skromnie powiedzieć,że mam w tej kwestii jakąś intuicję i udaje się odchować ryby w fajnej kondycji i właściwie bez strat.
-Amphilophus istlanum
-Chiapaheros grammodes
-Herichthys carpintis
-Herichthys cyanoguttatus
-Nandopsis haitiensis
-Parachromis friedrichsthalii
-Parachromis motaguensis
i parę innych...
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,008
Liczba wątków: 61
Dołączył: Jan 2015
Reputacja:
5
(21-04-2024, 20:05 PM)HOLSON napisał(a): Szkło 225/65/65 pływają w towarzystwie H.Carpintis (para), O.heterospilia (4 sztuki), A.istlanum (samiec) P.motaguensis(samica), N.haitiensis (2 samice).
Obsada nie jest stała w różnych akwariach mam różne pary plus "awaryjne" samce/samice pływają w każdym z nich. Postepuie tak głównie z gatunkami, ktore sa ciężkie do zdobycia. Działam od lat na zasadzie rozsądnego przerybienia tzn. bez nadmiernego ścisku jak się robi zbyt nerwowo to robie drobne roszady w szkłach i reaguje natychmiast. Wiem,że na forum nie znajdę wielu zwolenników takiej "poliyki" akwariowej ale u mnie to działa. Po latach mogę już nie skromnie powiedzieć,że mam w tej kwestii jakąś intuicję i udaje się odchować ryby w fajnej kondycji i właściwie bez strat.
To jedyna słuszna droga przy takich gatunkach. Masz moje poparcie
660L - CA
525L - SA
375L - CA
240L - AUS
200L - CA
185L - CA
77L - TAN
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 2,532
Liczba wątków: 20
Dołączył: May 2014
Reputacja:
24
(21-04-2024, 20:05 PM)HOLSON napisał(a): Działam od lat na zasadzie rozsądnego przerybienia tzn. bez nadmiernego ścisku jak się robi zbyt nerwowo to robie drobne roszady w szkłach i reaguje natychmiast. Wiem,że na forum nie znajdę wielu zwolenników takiej "poliyki" akwariowej ale u mnie to działa. Po latach mogę już nie skromnie powiedzieć,że mam w tej kwestii jakąś intuicję i udaje się odchować ryby w fajnej kondycji i właściwie bez strat.
Do "rozsądnego przerybienia" trzeba dojrzeć. Purystom akwarystycznym, którzy trzymali by jedną 10cm rypke w 200l wody wytrącę argument z ręki, że oczywiście nie chodzi tu o kiszenie wielu dużych ryb w przyciasnym zbiorniku.
I miss the good old days. When everyone wasn't an overly sensitive pussy! - Clint Eastwood
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,008
Liczba wątków: 61
Dołączył: Jan 2015
Reputacja:
5
Jak mam trzymać pare ryb przedzielonych siatką w 700L, to wole tam trzymać 10-14 ryb. Mowa tutaj o tych trochę agresywniejszych gatunkach.
660L - CA
525L - SA
375L - CA
240L - AUS
200L - CA
185L - CA
77L - TAN
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 3,393
Liczba wątków: 113
Dołączył: Jul 2013
Reputacja:
59
(22-04-2024, 13:02 PM)dzikakuna napisał(a): (21-04-2024, 20:05 PM)HOLSON napisał(a): Działam od lat na zasadzie rozsądnego przerybienia tzn. bez nadmiernego ścisku jak się robi zbyt nerwowo to robie drobne roszady w szkłach i reaguje natychmiast. Wiem,że na forum nie znajdę wielu zwolenników takiej "poliyki" akwariowej ale u mnie to działa. Po latach mogę już nie skromnie powiedzieć,że mam w tej kwestii jakąś intuicję i udaje się odchować ryby w fajnej kondycji i właściwie bez strat.
Do "rozsądnego przerybienia" trzeba dojrzeć. Purystom akwarystycznym, którzy trzymali by jedną 10cm rypke w 200l wody wytrącę argument z ręki, że oczywiście nie chodzi tu o kiszenie wielu dużych ryb w przyciasnym zbiorniku.
Zwykle wystarczy, że ktoś raz straci z powodu agresji tarlaki jakiegoś gatunku który ma jako jedyny/ostatni w kraju i wtedy zmieni światopogląd
"Rzadkie pielęgnice odchowuje się dwa razy, pierwszy i ostatni"
Podziękowania złożone przez: