19-05-2022, 07:53 AM
U mnie zawsze jak chodzi o ryby które wymagają żywego pokarmu jest problem, z uwagi na częste wyjazdy. Już przy Gurami selatanensis to był problem ale jakość szło.
Żona niestety robactwa nie dotyka. Mrożonki to jeszcze ok ale żywe nie. Musiałbym ogarnąć w końcu wylęg artemi i utrzymać kolonię doniczkowców.
Na tyłach domu mam już mauser na rozwielitki ale nie jestem pewien czy żyją tam jakieś. Zobaczymy.
Żona niestety robactwa nie dotyka. Mrożonki to jeszcze ok ale żywe nie. Musiałbym ogarnąć w końcu wylęg artemi i utrzymać kolonię doniczkowców.
Na tyłach domu mam już mauser na rozwielitki ale nie jestem pewien czy żyją tam jakieś. Zobaczymy.
Uaru amphiacanthoides, Satanoperca: leucosticta mapiritensis daemon, Biotodoma Cupido, Pterophyllum scalare, Andinoacara rivulatus, Dicrossus filamentosus, Trichopodus: trichopterus/leerii, Trichopsis vitatta, Sphaerichthys osphromenoides, Parosphromenus linkei, Ctenopoma acutirostre,